Wpis z mikrobloga

zerwałeś 2 wiśnie na sekundę?


@KrzysiekEire: człowieku to się garściami rwie xD czasami i 5 na sekundę, jak ktoś ma dobre tempo to dwie garści zbierze. Jak za dzieciaka pracowałam w takim sadzie to przez 5 godzin zrywałam z 15-20 skrzynek po 6 kg, zależy jakie drzewo się trafiło. Takie starsze, "doświadczone" babki zrywały po 30 w takim czasie. A i nikt sobie nie robi przerw na godzinę xd to nie
  • Odpowiedz
@Limonene: A gdzie ja napisałem o godzinnej przerwie? Przeczytaj uważnie- godzinę odliczyłem na bezproduktywny czas, między innymi przerwę- pozostałe rzeczy masz tam wyliczone. A i tak nie wszystkie.
Co so rwania garściami- nie ma czegoś takiego jak segregacja? Nie zdarzają się zabite/nadgniłe albo nie do końca dojrzałe? Pytam z czystej ciekawości- bo sam kiedyś za gówniaka u wujka po drzewach z drabina ganiałem- ale to było na własny użytek.
  • Odpowiedz
@KrzysiekEire: jak miałeś wprawę to od razu się chwytało tak, żeby ominąć tę zgnitą, ewentualnie przy przesypywaniu wiaderka do skrzynki się rzucało w oczy. Ale nie było takich wiśni dużo, sadownicy mają na tyle doświadczenia żeby wiedzieć kiedy zacząć rwać, żeby było jak najmniej strat. Jedynym minusem tej pracy jak teraz myślę to były chyba dźwięki odstraszające szpaki. Ale w słuchawkach na uszach się dało wytrzymać. No i nie każdemu pasuje
  • Odpowiedz