Wiecie, że w partii Razem można za 7 miesięcy pracy w zarządzie zarobić 200 000 zł? Czyli skromne 28 500 zł miesięcznie? Tak wychodzi z oświadczenia majątkowego posłanki Pauliny Matysiak.
Gdybym wiedział, że tak dobrze płaca sam bym został lewakiem ( ͡°͜ʖ͡°)
Dlaczego za 7 miesięcy? Nie widzę zakresu dat na tym dokumencie. Pieczątka jest z końca maja 2020 a w radzie jest od marca 2019. Skąd te 7 miesięcy wziąłeś?
@LibertyPrime: Nie ma to jak krzyczeć o nierównościach społecznych, postulować podatek dochodowy 75%, a samemu doić z subwencji kasę większą, niż często prezesi spółek kapitałowych ( ͡°͜ʖ͡°) Uczą się od swoich kolegów z partii rządzącej.
@LibertyPrime: pal licho, że tyle zarobiła bo faktycznie jeśli ktoś jest zdolny to może wyciągnąć i więcej.
Problemem jest to, że ta pani nie ma żadnych kwalifikacji. Wiemy, że pracowała - uwaga - w bibliotece i jednostkach samorządu. Ponieważ nie ma za bardzo informacji co konkretnie robiła w tych samorządach to pewnie była pracownikiem administracyjnym. A więc kolejna osoba w Sejmie, która nie rozumie gospodarki ani rynku.
Gdybym wiedział, że tak dobrze płaca sam bym został lewakiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#bekazlewactwa #razem #4konserwy #konfederacja #polityka #pracbaza
Komentarz usunięty przez moderatora
https://www.wykop.pl/link/5581439/w-partii-razem-mozna-za-7-miesiecy-pracy-w-zarzadzie-mozna-zarobic-200-000-zl/
@LibertyPrime: a najlepsze że pewnie plebs w Parti Razem #!$%@? na stażu lub wolontariacie xD
@LibertyPrime: Nie żebym cie kusił, ale pensja w szeklach to fajna rzecz.
Nie ukrywam, dla mnie takie rzeczy rozwalają wizerunek ideologicznego socjalisty
Maciej Konieczny:
http://orka.sejm.gov.pl/osw9.nsf/0/2B4F731F3EAC1C1CC1258577004FB478/%24File/OSW91_164.pdf
Również członkowie rady krajowej Razem
Kawiorowa lewica zawsze się wyżywi na grantach, dotacjach, projektach LGTB XYZ+
Uczą się od swoich kolegów z partii rządzącej.
Problemem jest to, że ta pani nie ma żadnych kwalifikacji. Wiemy, że pracowała - uwaga - w bibliotece i jednostkach samorządu. Ponieważ nie ma za bardzo informacji co konkretnie robiła w tych samorządach to pewnie była pracownikiem administracyjnym. A więc kolejna osoba w Sejmie, która nie rozumie gospodarki ani rynku.
No pani była bibliotekarką, tak jak pewien rekin z rynku nieruchomości co ma biuro na Nowogrodzkiej. Więc z szacunkiem proszę.