Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam 26 lat i nigdy nie miałem dziewczyny, nie całowałem się i oczywiście nie uprawiałem seksu.
Moja samoocena jest przez to na dnie, chce mi się płakać, nie mogę się pogodzić z myślą, że przegrałem całe życie i nigdy nie odzyskam tych wszystkich zmarnowanych lat, cokolwiek bym nie zrobił. Dobija mnie, jak inni ludzie wokół opowiadają o swoich poprzednich związkach, co razem przeżyli ze swoimi byłymi, jak się poznawali, uprawiali seks, jak ich związki zaczynały się i kończyły. Jestem załamany, że straciłem cały ten etap życia i umrę jako osoba, która przez cały okres szkół, liceum, studiów i młodości tego nie przeżyła i nie ma tych doświadczeń ani wspomnień. Nie umiem sobie z tym poradzić, ta bezsilność mnie zżera, mam myśli samobójcze.
Pewnie mi powiecie "związek w liceum i pierwszy seks w domu dziewczyny jak jej rodziców nie ma to wcale nie jest takie nie wiadomo co" - łatwo tak mówić komuś kto to przeżył i nie ma takich kompleksów.

#depresja #samotnosc #smutek #tfwnogf #przegryw #stulejacontent #feels #rozpacz #gorzkiezale #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ef124530db94d7506cddd12
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[........................................] 0% (0zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 84
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Mi też wiele rzeczy nie podoba się w moim życiu, ale najważniejsze dla mnie jest się czuć dobrze. Rób to co w życiu Cię rozwija, czujesz, że nadaje mu sens i nie przejmuj się niczym. Jakbyś miał mieć 5 zł a nie mieć to co byś wolał? Tak samo z uczuciami, lepiej czuć się dobrze niż czuć się źle to jest najważniejsze w życiu, a nie to co masz albo
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: masz dopiero 26 lat. Wielką pułapką życiową jest patrzenie na to, co straciłeś, czy czego nie zyskałeś. Zabija to Twoją zdolność do twórczego kształtowania Twojej teraźniejszości i przyszłości. I nie, to nie tak że łatwo mi mówić, miałem dużo rzeczy z którymi musiałem radzić sobie zupełnie sam, i jedyne co ratowało mnie z depresji to zdolność do patrzenia wlaśnie w przyszłość, bo jest zależna od tego co robisz teraz
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: poczytaj sobie o wu wei, wspaniałe podejście do życia. W skrócie, akceptujesz po pierwsze wszystkie swoje wady, nie walczysz z nimi z całych sił, wybierasz w życiu to co chcesz, i nie rozpamiętujesz przeciwności losu. Przepis na biologiczne szczęście (bo mityczne szczęście jest stanem biologicznym, czego Zachód zbytnio nie rozumie)
  • Odpowiedz
SzklanaKaryna: mam 29 lat i podobnie jak ty, niczego z tych rzeczy nie przeżyłem
kiedyś bardzo mi to przeszkadzało, jednak po jakimś czasie przeszło. nie wiem jak to zrobiłem ale nie obchodzi mnie to
moja rada: miej #!$%@?. pewnie nie będzie Ci dane, ale nie będzie Ci to ciążyć

Zaakceptował: sokytsinolop

  • Odpowiedz
OP: @zmyslaw:
Mam 180cm, ważę około 74kg
Byłem w szkole średniej w klasie mat-fiz, większość to nerdy, klasa prawie samych chłopaków, do tego od dzieciaka byłem nieśmiały i słaby w kontaktach z ludźmi i kobietami w ogóle, do dzisiaj nad tym pracuję i już jest dużo lepiej ale to dalej daleko droga to poziomu pewności siebie jaki bym chciał
Mam swoje auto, wynajmuje w tej chwili kawalerkę i oszczędzam na
  • Odpowiedz
@josedra52: w ogóle wszyscy przewartościowują cały ten seks. Wiadomka że to jest dobre i ważne w życiu, ale w rzeczywistości tak jak mówisz, to ma sens jeśli masz do czynienia ze swoją partnerką, a nie jakąś dupą szmaciurką
  • Odpowiedz
Mnie w ogóle najbardziej w życiu fascynuje to, jak wszechobecny jest prym emocji nad rozumem. Wiesz, że musisz przełamywać się i podbijać do ludzi czy lasek żeby się tego nauczyć, i żeby kogoś poznać. Nie robisz tego, bo CZUJESZ że zostaniesz odrzucony, i nie chcesz doświadczyć żalu z tego powodu. Niesamowity kierat
  • Odpowiedz