Wpis z mikrobloga

Używam Twittera tylko do spraw zawodowych – generalnie szeroko pojęte IT i developerka. To co się tam dzieje od kilku dni to jest niezła masakra. Ludzie nie publiką wpisów technicznych w celu solidaryzowania się z czarnoskórymi mieszkańcami USA, a inni grożą, że przestaną followować i zaczną blokować tych, którzy będą pisać w tym czasie o technologii. WTF. Chyba pierwszy raz tak mocno odczułem jakąś akcję z #blacklivesmatter. Inna sprawa, że większość z tych autorów nawet nie jest z USA i jak sami podają, jedynie nieduży procent ich followersów jest z USA.

Amerykanocentryzm wszedł za mocno.

#twitter #it #programowanie #usa
  • 12
  • Odpowiedz
@AvantaR: czyli nawiedzeni lewicowcy zaczynają akcję na twitterze? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@In_thrust_we_trust: Trudno mi powiedzieć czy nawiedzeni lewicowcy. To są znani w środowisku developerskim ludzie, twórcy narzędzi/frameworków/bibliotek używanych przez tysiące ludzi na całym świecie. A tu nagle z czysto zawodowych kont, na których dawali świetny techniczny content zrobili miejsce w którym piszą cały czas o sytuacji w USA, przy okazji twierdząc, że jak to teraz
  • Odpowiedz
To są znani w środowisku developerskim ludzie, twórcy narzędzi/frameworków/bibliotek używanych przez tysiące ludzi na całym świecie.


@AvantaR: Jedno nie wyklucza drugiego. Silicon Valley i ogólnie IT w stanach jak np Google czy Facebook to ośrodki bardzo skręcające w lewo.
  • Odpowiedz
@Mardo: Ja wiem. Tylko mówię, że do tej pory postrzegałem go jako konta stricte zawodowe. Dlatego nie wiem jakie mają poglądy Ci ludzie. Oczywiście znajdują się tacy co piszą o swojej orientacji, a wręcz mocno łączą to z programowaniem. Ale Ci, których śledziłem takich rzeczy nie mieli.
  • Odpowiedz
@AvantaR: Też się zdziwiłem, jak zobaczyłem, że tak dużo osób ze świata it (+ gamedev i finanse które obserwuję) wyrażają swoją opinię w tym temacie i podejmują takie drastyczne działania, np.

https://mobile.twitter.com/ThePracticalDev/status/1266504798976778240

Pomyślałem sobie, że może oni po prostu na żywo widzą te protesty, plądrowane sklepy czy podpalane auta... ale większość z nich nie mieszka w USA. A jeden z programistów to nieźle odleciał i napisał, że każdy powinien mieć/znać przyjaciela
  • Odpowiedz
  • 0
@aski: No nie wiem czy Abramov tak bardzo z rigczem pojechał. Śledzę go i z tego co kojarzę to sam pisał, że większość jego czytelników nie jest z US. Ogólnie wkurza mnie ta cała akcja. Generalnie śledzie kogoś bo ma profesjonalne podejście do tworzonego contentu i nie traktuje Twittera jak prywatnego Facebooku. Teraz wszystko to w #!$%@?ć upadło. Już nie wspomnę o wywoływaniu poczucia winy, bo nie myślisz tylko i wyłącznie
  • Odpowiedz
@AvantaR: totalnie kumam bo sam takie przemyślenia od dawna. Wszystkie tęgie głowy technologii mają jakąś ogromną potrzebę uzewnętrzniania się na tt. Sam jestem lewakiem, ale mając wszędzie zalew informacji światopoglądowych fajnie by było od tego odpocząć. Ale nie da się bo nawet w normalnych czasach większość tweetów to posty o tym to jak bardzo nie są otwarci i akceptujący (Dan i ogólnie React community) czy jak to nie kochają Jezusa (np.
  • Odpowiedz
@AvantaR: no ale możemy tylko siedzieć i krzyczeć na komputer. Nigdzie nie jest napisane, że profile na twitterze maja trzymać się jakiejś linii programowej. Każdy może pisać co mu sie podoba. I co pan zrobisz? Nic pan nie zrobisz.
  • Odpowiedz
@AvantaR: no ale możemy tylko siedzieć i krzyczeć na komputer. Nigdzie nie jest napisane, że profile na twitterze maja trzymać się jakiejś linii programowej. Każdy może pisać co mu sie podoba. I co pan zrobisz? Nic pan nie zrobisz.


@aski: Nie no pewnie. Ja nie mówię, że on nie może tego robić. Po prostu jako osoba, która go śledzi trochę się zawiodłem, bo byłem przekonany, że to profesjonalnie podchodzi do
  • Odpowiedz