Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #blackpill #pytanie #kiciochpyta #divyzwykopem #roksa

Jak sobie poradzić z męczącym uczuciem samotności i braku bycia pożądanym? Jak się z tym pogodzić ze swoim losem?

Skończyłem niedawno 32 lata. Nigdy nie miałem dziewczyny. Od 7 lat chodzę na roksę, z divą straciłem prawictwo.

Okres rozwijania pewnych cech już dawno za mną. Nie mam już siły dłużej chodzić na siłkę, bo tego nie lubię. Zarabiam kilkanaście tysięcy miesięcznie, nie chce mi się już uczestniczyć w chorym wyścigu, by rozwijać karierę i zarabiać jeszcze więcej. Nie mam ochoty pracować nad swoim wyglądem i charakterem, by kobiety mnie polubiły. Wyglądam niezbyt dobrze, poniżej przeciętnej, mimo pracy włożonej w naprawę wyglądu, a poza tym jestem introwertykiem i ciężko mi idzie zawieranie nowych znajomości albo podryw.

Nie mam szans na dziewczynę. Męczy mnie brak związku. Brakuje mi też lepszego seksu, bo od 1,5 roku w moim mieście sytuacja na roksie nie wygląda najlepiej, brakuje dobrze ocenianych na garsonierze div, a moje wypady na sapera i do tych przeciętnie ocenianych były nieudane.

Obejrzenie w dniu dzisiejszym filmików, jak jakiś Anglik przyjechał do Polski i wyruchał na luzie kilka poderwanych dziewczyn, znowu obniżyło moje samopoczucie, bo ja nigdy nie doświadczyłem czegoś podobnego.

Jak pogodzić się z brakiem szans na związek? Z tym, że nigdy nie wyrwę dziewczyny na ONS, że nie będę w FWB? Z tym, że jedyną moją opcją jest roksa, na której czasem czeka mnie w miarę udany, a czasem nieudany seks? Co robić, jak żyć?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5eb9ea8c46fe92d49c8d0765
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt
  • 51
  • Odpowiedz
@Przepoczwarzenie: Nie muszę niczego oglądać. Oddziel chęć ruchańska od chęci relacji. Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale u mężczyzn to są bardziej niezależne od siebie potrzeby. Tak, przegrywy i stare prawiczki często mówią jaki to mają głód seksu, ale bardziej im na podświadomość wchodzi brak relacji, w której byli by cenieni. Ja sam dostałem mocnego kopa do działania, jak po latach liznąłem. Tak, trzeba przy tym pracować, ale
  • Odpowiedz
@push3k-pro Nikt nie mówi, że musisz. O co ci chodzi? Nie mówimy o ruchansku, koleś mówi że męczy go brak związku, no wiec próbuje nieśmiało #!$%@? zauważyć, że chyba mu się pomyliło właśnie jedno z drugim. Ale może nie, kim jestem żeby to osądzać.
  • Odpowiedz
@Przepoczwarzenie: To ty spłyciłaś do tego:

Wydaje mi się, że najczęściej jest tak, że faceci wyobrażają sobie, że bycie razem to namiętny seks w nocy, potem kawa rano, słońce świeci, ona się uśmiecha, idziesz do pracy, wracasz, jecie romantyczną kolację, żartujecie i powtórka, a w weekend rowery, ona się śmieje, wiatr we wlosach.

On potrzebuje relacji, nie biegania za rączkę po łące.

Nikt nie mówi, że musisz.

Chodziło mi o to,
  • Odpowiedz
alen: > RadosnaKochanka: > chodzenie na divy to upodlenie

jakieś argumenty?


Tak jak wiekszosc uzaleznien. Tu masz "chec na seks" -> dzwonisz -> sex. Kiedy chcesz. Jak chcesz (no nie z kazda, ale raczej znajdzie sie prostytutka na wszystko). No i te slynne na wykopie "seks z diva to nie to samo co z pozadania"- wedlug mnie zle dobrane slowa i zly punkt widzenia, ale patrzy w dobrym kierunku.

@Smoler @
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania napisałam intensywny trening, a nie ciężka praca, to po pierwsze. Trenujesz po to, żeby być silniejszy i sprawniejszy, zdolny do coraz trudniejszych rzeczy. Chodzi mi o to, że docelowo związek ma czynić nas lepsza osoba, co bywa bolesne. Po drugie, każda bliska relacja to wyzwania wynikające z temperamentu, światopoglądu czy przebytych doświadczeń. Pisze o tym nie po to, żeby powiedzieć, że jest tylko trudem znojem i praca, tylko dlatego, że mam
  • Odpowiedz
Jak pogodzić się z brakiem szans na związek? Z tym, że nigdy nie wyrwę dziewczyny na ONS, że nie będę w FWB? Z tym, że jedyną moją opcją jest roksa, na której czasem czeka mnie w miarę udany, a czasem nieudany seks? Co robić, jak żyć?


@AnonimoweMirkoWyznania: Najlepiej w ogóle nie wychodzić z piwnicy, żeby nie musieć patrzeć na szczęśliwe normickie pary - nie jeść na mieście, nie chodzić na
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: odkąd muszę pracować po 8h to mam już mało czasu na przemyślenia, a co za tym idzie na myślenie o przegrywie. poza tym to wykop, czasem obejrze jakieś dobre anime, czasem odpale twitcha żeby już całkiem się nie oderwać od rzeczywistości, czasem kupie sobie coś fajnego przez neta żeby zyskać trochę dopaminy i jakoś to leci. no ale przede wszystkim to nadzieja mnie jeszcze trzyma w ryzach.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Obejrzenie w dniu dzisiejszym filmików, jak jakiś Anglik przyjechał do Polski i wyruchał na luzie kilka poderwanych dziewczyn, znowu obniżyło moje samopoczucie, bo ja nigdy nie doświadczyłem czegoś podobnego.


A ile osób jest w stanie to doświadczyć? To jak katowanie się instagramem oglądając zajebiste życie innych ludzi.

Swoją drogą nie kumam po co ludzie piszą przez AMW...
  • Odpowiedz