Wpis z mikrobloga

@VirusX: The Expanse, The Boys, Wspaniała pani Maisel, Upload (na prime), Kingdom, Signal (koreańskie na netflixie) a jeśli lubicie korpodramy w których głównie pokazane są interakcje międzyludzkie to Misaeng: Incomplete Life też na netflixie ale z tylko z angielskimi napisami
@VirusX: Samurai Jack, który został dokończony przez Tartakowskiego po latach jednym sezonem. Jest okrutnie dorosły, jednocześnie nostalgiczny, ślicznie narysowany i jednocześnie bardzo w cholerę smutny w przeciwieństwie do hałaśliwej kreskówki jaką były stare sezony na Cartoon Network.

Dalej - Banshee czyli serial, który emanuje bardzo realistyczną przemocą i opowiada o losach złodzieja, który przez przypadek stał się szeryfem. Znakomicie zagrany i genialnie oddaje prawdziwość przemocy.

Cowboy Bebop, który jest nostalgiczną animacją
The Deuce, Taboo, Frontier, Legion


@z--x: @VirusX: To nie są seriale gdzie jest dużo akcji. Deuce to są flaki z olejem, tylko dla fanów NY lat 70 i ciekawych jak się rozwijało porno. Jak chcesz naprawdę żeby coś się działo to La Casa De Papel, Prison Break, 24. To są seriale gdzie bez przerwy coś jest grane, cliffhangery w każdym odcinku. Dodał bym jeszcze Sons of Anarchy i Shield ale
@z--x: podawanie "the deuce" jako przykładu serialu gdzie coś się dzieje? Serial jest przeraźliwie nudny; wręcz słaby.

Legion to dobry serial, ale tam fabuła ciągnie się raczej powoli. Samrai Jack jest fajny i w ogóle, ale nie oszukujmy się - to film animowany dla dzieci. Można lubić stylistykę, ale nie oszukujmy się..

O wiele lepsze przykłady podał @drzuo - pewnie najbardziej do opisu pasują Prison Break (nie wiem jak po pierwszym