Książka kucharska dołączona to Kenwooda to GUNWO. Są tam przepisy z wyjaśnieniem które końcówki wykorzystywać. Niektóre ciasta na zdjęciach są zakalcowate, bułki popękane ale nie w kontrolowany sposób tylko widać ewidentnie że są za suche i twarde, i najgorszy przykład - makaroniki. #!$%@? mać, nadziane byle jak, skorupka popękana na powierzchni, brak stopki, grudki na powierzchni (pewnie mąka migdałowa zbyt grubo zmielona albo nie została przesiana), brzegi nierówne - tragedia, tak zdecydowanie nie powinien wyglądać makaronik... kto to akceptował do druku?!? Wstyd :/
@Tuentin_Qarantino: Sam Kenwood zajebisty jest ale ta książka to jakiś #!$%@? żart. Dobrze że była za darmo bo kupiłam ten sprzęt ale to tak jakby ktoś mi na ryj napluł tymi makaronikami
@Hannahalla: A te makaroniki to dla siebie tak pieczesz czy na handel? Bo chetnie zjadlbym makaroniki przygotowane zgodnie z Twoimi wysokimi standardami (nie zartuje).
wyobrażam sobie mój związek z Hannahalą, ja bym wracal z tyrki #!$%@?łbym się przed kompałką, w tym momencie wjeżdża obiad na stół taki 10/10 z własnego wyrobu kompocikiem, kubek własnoręcznie wytoczony na kole gliniarskim i pomalowany, w nim własnej roboty kompot ze śliwek wedle prastarej receptury babci hannahali, która robiła go jak jej dziadek wracał z polowania na niedźwiedzie w puszczy kampinoskiej jako ułan
Są tam przepisy z wyjaśnieniem które końcówki wykorzystywać. Niektóre ciasta na zdjęciach są zakalcowate, bułki popękane ale nie w kontrolowany sposób tylko widać ewidentnie że są za suche i twarde, i najgorszy przykład - makaroniki. #!$%@? mać, nadziane byle jak, skorupka popękana na powierzchni, brak stopki, grudki na powierzchni (pewnie mąka migdałowa zbyt grubo zmielona albo nie została przesiana), brzegi nierówne - tragedia, tak zdecydowanie nie powinien wyglądać makaronik... kto to akceptował do druku?!? Wstyd :/
#gotujzwykopem #gorzkiezale #lawaoburzonych #zalesie
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
wyobrażam sobie mój związek z Hannahalą, ja bym wracal z tyrki #!$%@?łbym się przed kompałką, w tym momencie wjeżdża obiad na stół taki 10/10 z własnego wyrobu kompocikiem, kubek własnoręcznie wytoczony na kole gliniarskim i pomalowany, w nim własnej roboty kompot ze śliwek wedle prastarej receptury babci hannahali, która robiła go jak jej dziadek wracał z polowania na niedźwiedzie w puszczy kampinoskiej jako ułan