Aktywne Wpisy
KRZYSZTOF_DZONG_UN +147
To przerażające, że pięć dni w tygodniu po 8 godzin harujemy tylko po to, żeby mieć gdzie spać i co jeść. Ten, kto wymyślił obecny system, powinien się smażyć w piekle. 4-dniowy tydzień pracy i gwarantowany dochód podstawowy – tak będzie wyglądała przyszłość. Mam nadzieję, że dożyję tych zmian.
#przegryw #neet #pracbaza #polska
#przegryw #neet #pracbaza #polska
klewerewel +1
#rozowepaski #polska #warszawa #zwiazki #pieklokobiet
Nigdy nie widziałam faceta pchającego wózek z dzieckiem. Dlaczego zawsze jest to matka?
Nigdy nie widziałam faceta pchającego wózek z dzieckiem. Dlaczego zawsze jest to matka?
Zrezygnowany i przybity obecnym zaborem praw obywatelskich, łamaniem konstytucji, panoszącą się policją, nadchodzącym dwucyfrowym bezrobociem, przygotowując materiał na dzisiejszy odcinek, szukałem w przepastnych zasobach mego twardego dysku pojazdu, którego wygląd najlepiej oddawałby stan demokracji w Polsce na rok 2020. I znalazłem. Oto Motorydwan 755, prosto z wracających niczym bumerang po szerokim łuku lat 90.
Konstrukcja motorydwanu została opracowana w Zakładach Wyrobów Metalowych w Nowej Dębie w latach 80. XX w. Trójkołowy pojazd powstał z myślą o transporcie lekkich ładunków na krótkie odległości. Konstrukcja była niezwykle prosta, a do jej zalet należały wytrzymałość oraz duża stabilność. Niestety zastosowany motorowerowy silnik Dezament 023 okazał się zbyt słaby, a przełożenia niedostosowane do masy pojazdu. Trójkołowiec nie cieszył się większą popularnością, pomimo tego pozostawał w ofercie - nawet po przejęciu zakładów przez francuską firmę Bernard Moteurs w 1994 roku. W latach 90 XX w. wprowadzono do sprzedaży wersję z półotwartą kabiną kierowcy. Liczba wyprodukowanych do 1998 roku egzemplarzy nie jest znana.
Opis pochodzi z tabliczki informacyjnej krakowskiego muzeum inżynierii miejskiej.
Z Nowej Dęby pochodzi też Norka, o której tutaj już kiedyś pisałem. Znalazłem też rzetelny artykuł o tych wszystkich trójkołowcach.
#rzetelnafura
#samochody #motoryzacja #motorydwan #nowadeba
To chyba polska (była) tradycja, żeby do wszystkiego co ma jeździć, montować za słabe/gówniane silniki.