Wpis z mikrobloga

Ej, Mirusie, Jak Wy robicie te WC?

Teraz gram tym dużym, złótym państwem na południu Indii, którego nazwy nie jestem w stanie wypowiedzieć. Zazwyczaj gram bardzo zachowawczo, pożyczki biorę tylko w ostateczności, po wygranej wojnie nigdy nie biore prowincji które mogą dać szansę powstania koalicji i po każdej kampanii daję sobie czas na stabilizację, ale tym razem pomyślałem sobie, że gram na grubo, od początku gry nawet przez chwilę nie miałem manpowera wymaksowanego, wziąłem masę pożyczek (w celu tworzenia ratunkowych najemniczych doomstacków). Rok ~1660, a moje imperium nawet się jeszcze nie wyłoniło poza półwysep Indyjski (no może delikatnie w stronę Bengalu) . Ogólnie to zauważyłem, że największym problemem jest brak manpowera. Jakie są podstawowe porady wykonania WC?
#eu4
  • 26
@GreXiu666: Indyjskie monsuny są zabójcze dla manpowera, tam na wagę złota są idee obniżające attrition i dodające manpower. Za to Indie są całkiem bogate, więc powinieneś móc uzupełniać armię najemnikami. Z Indii WC nigdy nie próbowałem, jedną z prostszych dróg jest Austria w HRE vassal swarm, Hiszpania jest też obecnie bardzo dobra. W Azji mnie odrzuca to, że nie można robić tam TC, więc podbój jest trochę bezcelowy, WC dla samego
@DJCrovley: w tej rozgrywce nawet za bardzo nie zważam na AE I OE (fajny region pod tym względem), ale po skończonej wojnie i tak potrzebny jest manpower, żeby zacząć następna. Może dalej gram troche za spokojnie?
@GreXiu666:
1. graj europejskim krajem
2. PU to darmowe europejskie kraje i czasami kolonie (o ile kraj chrześcijański)
3. olej obie Ameryki i Australię
4. trzeba się skupić na jak najwcześniejszym podbiciu Indii
5. tworzenie wasali, którym można zrobić sporo reconquestów
Imperator_Wladek - @GreXiu666: 
1. graj europejskim krajem
2. PU to darmowe europej...
@Jan_K: zawsze mialem #!$%@? w ten monsuny, przeklikiwałem je nie zdając sobie sprawy z ich znaczenia xD

Ostatnio gralem Austrią, próbując dyplomatycznego stylu gry, ale po tym jak do wojny religijnej do oponentów dołączyły się Bagiety, Osman oraz zjednoczony i wykokszony jak nigdy Ron to zrobilem szybkiego ragequita.
@GreXiu666: zależy od sytuacji, bo albo tracisz punkty adm na core'wanie, albo diplo na aneksję
Jeśli wasal dobrze pomaga ci militarnie to można zostawić, ale jeśli są tam bogate prowincje (np. Syria) to warto szybko zjadać. Poza tym siła wszystkich wasalów sumuje się do ich liberty desire, więc i tak trzeba ich na bieżąco anektować, jeśli chcesz ich mieć kilku (poza tym zajmują slot dyplomatyczny).
Generalnie wszystko zależy od sytuacji czy
@GreXiu666: nie przejmuj sie tym, ze w XVII wieku podbijasz malo i powoli, bo gdzies pomiedzy 1650 a 1700 tempo rozgrywki zaczyna tak wzrastac, ze mozesz w 1-2 wojny rozebrac caly kraj, z ktorym sie wczesniej babrales przez 70 lat. z dodatkowych protipow

- AE, OE, manpower to tylko liczby
- zawsze wypuszczaj wasali, ktorzy maja duzo corow, np. bizancjum, moskwa, polska, litwa, etc.
- naucz sie omijac koalicje, jest na
@GreXiu666: Indiami nie próbowałem ale kilka uniwersalnych uwag:

- dobieraj, zwłaszcza na początku mocne sojusze (np idąc w stronę Europy trafiasz na Osmanów, weź sojusz z Austrią/Polską/Francją a nie walcz sam), raz będzie łatwiej wygrać, dwa jak masz mocne sojusze to jesteś mniej narażony na wypowiedzenie wojny przez koalicję (choć najlepiej nie dopuszczać do jej tworzenia się)

- walcz na różnych frontach z RÓŻNYMI religiami (AE leci wtedy naprawdę wolno, jak
Ostatnio gralem Austrią, próbując dyplomatycznego stylu gry, ale po tym jak do wojny religijnej do oponentów dołączyły się Bagiety, Osman oraz zjednoczony i wykokszony jak nigdy Ron to zrobilem szybkiego ragequita.


@GreXiu666: No cóż. Idąc Austrią na WC nie można dopuścić do wojny religijnej, a najlepiej już w XVI wieku zrobić Revoke ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ale oczywiście bez konkretnej wiedzy, czy doświadczenia w temacie HRE się
- walcz na różnych frontach z RÓŻNYMI religiami (AE leci wtedy naprawdę wolno, jak lejesz np Osmanów to Europa generalnie ma to w dupie i na odwrót), więc staraj się rozrastać w taki sposób żeby zawsze wypowiadać wojnę innej religii (Indiami to nie powinien być problem)


@Akwer: Tu akurat są różne szkoły. Jeżeli zaatakujesz kilka religii na raz, i u wszystkich nabijesz sobie duże AE, to szybko może się okazać, że
@seann Mi było wygodniej drapać z każdej strony :-) Jak przesadzałem to robiłem małą przerwę i wszystko wracało do normy. We wczesnej fazie gry ciężko mi sobie wyobrazić ciśnięcie jednej konkretnej religii (poza ewentualnie religiami niszowymi).
Można. Wystarczy przenieść stolicę poza Azję.


@seann: No co Ty nie powiesz... Tylko co to za gra w Azji, gdy ponad 50% deva musisz mieć poza nią ¯\_(ツ)_/¯. Jeszcze gdy nie było tego wymogu, to było to łatwe, obecnie gra na przeniesienie stolicy zaburza naturalny podbój. Oczywiście co innego będąc na granicy Europy, ale z Indii przenieść stolicę to "trochę" zamieszania.