Wpis z mikrobloga

Pomyślałem ze podzielę się swoimi przemyśleniami po rozpoczęciu diety #keto. Zacznijmy od tego, że zacząłem dietę, aby schudnąć (no shit sherlock) stosowałem ją już wcześniej z dobrymi efektami. Z pewnych powodów całkowicie zaniedbałem swoje odżywianie. Dopiero ostatnio przyszedł czas na zmianę żywienia, bo już jest tragicznie. ()

Zmiany rozpoczęły się 9 marca przy wadze startowej 145kg, wzroście 190cm i samopoczuciu jak rozjechany kot na drodze. Zacząłem liczyć kcal ustawiłem sobie dzienny limit 2000kcal, proporcje T-75% B-20% W-5% i staram się jak najbardziej ich trzymać zamieniłem słodkie, gazowane napoje na herbaty (czerwone, zielone), zacząłem pić znacznie więcej wody+cytryna i lepiej się wysypiać

15 marca przyszedł czas na pierwszą kontrole wagi wynik z rana po (hehe ( ͡° ͜ʖ ͡°)) toalecie wynosił 138,8kg. Czyli spadek o 6,2kg, zdaje sobie sprawę ze w większości pewnie to woda zatrzymana w organizmie, jednak cieszy mnie pozbycie się jej. Samopoczucie całkiem dobre poza ochotą na cukier, ale to normalne.

Zamierzam wytrwać na keto 100 dni dlatego uruchamiam tag #100dniketo (również do czarnolistowania) będę informował co tydzień w niedziele jak ma się waga i jakie spadki z tygodnia na tydzień zaobserwuje

Poniżej przykładowe zdj. obiadu na keto przepis i składniki w kom.

Trzymajcie kciuki mirasy. ( )

#keto #100dniketo #gotujzwykopem #gotowanie #lowcarb #ketoza
remigiusz_p - Pomyślałem ze podzielę się swoimi przemyśleniami po rozpoczęciu diety #...

źródło: comment_1584536473519IpO75dkOu1sMaZAfVK9.jpg

Pobierz
  • 19
@remigiusz_p: Mozzarella z pomidorami.

Ser i pomidory kroimy na plasterki i układami na przemian, polewamy oliwą, posypujemy odrobiną świeżo zmielonego pieprzy i świeżą bazylią

Poziom trudności 1/5. najtrudniejszy etap to otworzyć ser i nie ochlapać całej kuchni (polecam nad zlewem)
@remigiusz_p: ziomek, dołóż więcej kcal, bo się będziesz męczył i nie starczy Ci silnej woli, żeby utrzymać dietę długoterminowo. Serio. Ja jedząc na keto ok. 2000-2500 kcal zjechałem z 92 do 76kg. Teraz od kilku miechów utrzymuję już wagę przy takiej podaży, ale to też pewnie za sprawą zaprzestania aktywności fizycznej i dlatego, że dużo już fatu do spalenia nie zostało. Jak startujesz ze 140 to nie musisz aż tak restrykcyjnie
@ElCiesiel: jaka miałeś aktywność jak zrzucałeś wagę? Codziennie trening? Rower, siłka? I jak długo tagi trening?
Mogę jeszcze wiedzieć procentowo w kaloriach ile średnio miałeś BTW?
Aaaa i ile zrzucałeś taki nadmiar?
@ElCiesiel: nie do końca, pomimo dużej masy nie mogę teraz uprawiać sportu, ani za bardzo się przemęczać. Większość czasu siedzę i śpię więc moje zapotrzebowanie żeby schudnąć jest od 2500 w dół, do tego posiłki na keto są dla mnie mega sycące nie czuję absolutnie głodu jedynie tęskno za fast foodami i innymi śmieciami, ale tego niezależnie od diety chciałem się pozbyć.
@adversarius z keto zacząłem w marcu 2019, jak pogrzebiesz w moich wpisach to wrzucałem nawet wykres, bo przez pół roku prawie codziennie się ważyłem i zapisywałem wagę. Potem przestałem. Ale te 76 osiągnąłem gdzieś w październiku/listopadzie. Jakby nie patrzeć wychodzi około 0,5kg/tydzień, czyli bardzo wolno. Ale tak jak pisalem tu wielokrotnie - jestem przeciwny super restrykcyjnnemu podejściu do diety, uważam że lepiej poluzować od czasu do czasu i pozwolić sobie na różne
@adversarius a odnośnie kcal i rozkładu makro: na co dzień nie liczyłem kalorii dokladnie. Keto to nie pierwsza dieta, której próbowałem, więc już na starcie miałem pojęcie co ma mniej-wiecej ile kcali i B/W/T, więc zwykle jadlem na oko, trzymając się zasady, że węgle tylko z warzyw (+ to co jest w orzechach i nabiale), a tłuszczu (w gramach) więcej niż białka. Oczywiście czasami to weryfikowałem raz na jakiś czas wpisując wszystko
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@remigiusz_p: ale wiesz, że nie zejdziesz na normalnej diecie do 90kg w 100 dni? Musiałaby być jakaś głodówka dłuższa 7-10 dni w pewnym momencie. Kaloryki nie zwiększaj i tak pewnie nosisz większość tłuszczu i wagowo powinieneś zjechać do 80. Mam podobny wzrost aktualnie 1900kcal. Chyba że cokolwiek siłowo ćwiczyłeś... Jak będziesz miał jeden gorszy dzień to odejmij w kolejnym, dużo rzeczy naraz sobie założyłeś, a grubasy nie mają zazwyczaj silnej woli.