Wpis z mikrobloga

"Wpadło mi w ucho...", odcinek: 80, Matisyahu. Subskrybuj tag: #wpadlomiwucho

Słowo wstępu:


Wyobraźcie sobie Żyda... Ortodoksyjnego Żyda, zarośniętego, z dużą brodą, pejsami i jarmułką na głowie. W dodatku takiego, który tworzy muzykę pokroju reggae, dancehall, alternatywnego rocka czy hip-hopu, daje koncerty, na których rzuca się na publikę ze sceny, rapuje i beatboksuje. Wybuchowa mieszanka, prawda? Mowa tutaj o Matthew Millerze znanym jako Matisyahu, któremu poświęcę dzisiejszy odcinek. Ci co poznają Matisyahu dzięki dzisiejszemu odcinkowi mogą się nieco zdziwić. Gdyż obecnie Matthew zmienił nieco image. Przeszedł "metamorfozę", zgolił brodę, ściął włosy i pejsy. Jednakże jego muzyka nadal pozostał na wysokim poziomie. A na każdej płycie można znaleźć dużo utworów, które wpadają w ucho. Postaram się wybrać kilka najlepszych według mnie, byście i Wy mogli się z nimi zapoznać.

"King Without A Crown" - na początek jeden z moich ulubionych utworów, od którego zaczęła się moja przygoda z Matisyahu. Utwór pierwotnie znalazł się na debiucie artysty, wydanym w 2004 roku. Przyjemny, spokojny wstęp gdzie słyszymy nucenie Matthew, całość utrzymana w stylu reggae. Mamy fajne organy, przesterowane lekko gitary i pulsujący bas. Do tego nieco "rapujący" wokal Matthew (momentami zamieniający się w karabin maszynowy) i fajny dodatek w postaci instrumentów dętych w refrenach. Sprawdźcie też koniecznie wersje tego utworu, która ukazała się rok później na koncertowej płycie "Live At Stubb's". Kolejne kilka lat później ta wersja koncertowa została na nowo nagrana w studiu i wydana na płycie "Youth". Zatem mamy świetny utwór, w trzech świetnych wersjach.

"Got No Water" - kolejna świetna kompozycja, podzielona na płycie na dwa utwory. na początek mamy inwokację w postaci "Tzama L'Chol Nafshi" (Psalm 63:2-3), gdzie mamy delikatną melodię i nucący wokal, a następnie pojawia się część właściwa - utwór "Got No Water". A tutaj mamy już muzyczną ucztę. Ponownie brzmienie w stylu reggae, delikatne organy, rytmiczna perkusja i bujający bas. Pojawiają się też wstawki na instrumentach dętych i lekko przesterowanych gitarach.

"Chop 'Em Down" - nie zwalniamy tempa, jeszcze jeden świetny utwór z debiutanckiej płyty. Fajny wstęp z instrumentami dętymi, organami z efektem echa i ponownie wszystko utrzymane w rytmie reggae. Oczywiście sprawdźcie też wersję koncertową ze wspomnianej już wcześniej płyty "Live At Stubb's.

"Aish Tamid" - prezentacje debiutanckiej płyty zakończę na tym utworze. Jest rewelacyjny już od pierwszych dźwięków. Fajny funkowy bas, do tego pulsujące organy, instrumenty dęte i gitary. Moc. Całość standardowo w stylu reggae.

"Youth" - przeskakujemy kilka lat do przodu, do płyty "Youth" by zapoznać się z utworem o tym samym tytule. Tutaj Matthew poszedł trochę do przodu i zmienił reggae w power reggae. Muzycy podkręcili nieco przestery w gitarach, co słychać już po pierwszych riffach. Jednakże całość nadal utrzymana w przyjemnym dla ucha brzmieniu a wokal Matthew momentami nabiera tempa i zamienia się w karabin maszynowy. Pod koniec utwór nabiera trochę rockowego chaosu za sprawą solówki na przesterowanych gitarach i mocnej perkusji.

"Time Of Your Song" - teraz trochę zwolnimy. Fajna melancholijna melodia. Delikatne pianino i lekko przefiltrowane gitary. Do tego minimalna perkusja i wokal Matthew. Jako ciekawostkę możecie też sprawdzić wersję z teledyskiem, która została nagrana w innej aranżacji.

"Smash Lies" - teraz coś o zupełnie innym brzmieniu. Przy okazji EPki o tytule "Shattered", Matisyahu poszedł trochę w kierunku dancehall, muzyki elektronicznej czy też crunka. Na początku mamy przefiltrowany przez vocoder wokal. A później rap Matthew. W tle słychać też delikatne pianino i przesterowane gitarowe riffy. Utwór też później trafił na kolejną płytę Matisyahu o tytule "Light".

"One Day" - a skoro już o płycie "Light" mowa, to zaczniemy od jednej z lepszych kompozycji, która się na niej znalazła. Powolny wstęp z akustyczna gitarą, nuceniem w tle i instrumentami smyczkowymi. Później instrumentarium się rozrasta, dochodzi całkiem fajna perkusja i delikatny bas a w tle słuchać przefiltrowane pady i pianino.

"Live Like A Warrior" - zbliżając się ku końcowi prezentacji, zapoznajcie się jeszcze z utworem z najnowszej płyty Matisyahu. Brzmienie jest tu zupełnie odmienne niż na pierwszych płytach. Reggae zostało zastąpione bardziej ostrzejszymi dźwiękami i elektroniką. Od początku mamy tu mocną perkusję, mocne organy w tle i przesterowane gitary, które nasilają się w refrenach.

"Message In A Bottle" - a na zakończenie coś ekstra. Cover utworu The Police, w którym Matthew próbuje stać się Stingiem... I moim zdaniem wyszło to całkiem nieźle.

Ciekawostki:

Jak komuś jeszcze mało muzyki Matthew, to polecam obejrzeć koncert "Live At Stubb's Vol II", gdzie podobnie jak na pierwszej koncertowej płycie "Live At Stubb's" tak i na tej znajdziecie najlepsze utwory Matisyahu w fajnych aranżacjach. A tutaj możecie obejrzeć jeszcze jeden kocnert, w którym Matthew występuje już z nowym image, bez brody, pejsów i innych ulepszeń.

_______________________________________

Informacje techniczne:

Jeśli nie chcesz przegapić kolejnego odcinka to subskrybuj tag #wpadlomiwucho lub dodaj mój profil do obserwowanych.

Postaram się w miarę możliwości prezentować nowe odcinki regularnie, a każda subskrypcja będzie moim motorem napędowym.

Zatem jeśli szukasz interesującej muzyki, lubisz nowe brzmienia i nie zamykasz się na jeden gatunek - to zapraszam do subskrypcji.

Proszę Was o nieużywanie tagu #wpadlomiwucho do Waszych wpisów na mikroblogu czy innych częściach Wykopu. Ten tag ma służyć wyłącznie do oznakowania kolejnych odcinków "Wpadło mi w ucho...". Gdy ktoś go używa w swoich wpisach, to po pierwsze niepotrzebnie woła całą rzeszę ludzi, którzy myślą przez to, że pojawił się kolejny odcinek. A po drugie użycie tego tagu psuje mi porządek wpisów z odcinkami, bo Wasze niepotrzebnie otagowane wpisy wcinają się między spis odcinków. Dlatego prośba do Was o nieużywanie tego tagu. Myślę, że możecie to uszanować.

Uwaga!

Postanowiłem nieco rozszerzyć działalność "Wpadło mi w ucho..." i rozpocząłem ekspansję na Facebooku.

Od teraz również i tam będą się ukazywały kolejne odcinki mojego słuchowiska.

Wszystkich chętnych do czytania o artystach i słuchania ich z poziomu Facebooka, zapraszam pod adres:

facebook.com/wpadlomiwucho


#muzyka #wpadlomiwucho #matisyahu #reggae #rock #hiphop

_______________________________________

Spis wszystkich odcinków i zespołów/artystów którzy w nich wystąpili:

1. Ramona Falls

2. Bang Gang

3. Fluke

4. Anoice

5. Eskmo

6. Baths

7. #!$%@?

8. ortoPilot

9. Lamb

10. The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble

11. Kammerflimmer Kollektief

12. The Temper Trap

13. Max Richter

14. Soap&Skin

15. Low Roar

16. James Blake

17. M83

18. The Cinematic Orchestra

19. Múm

20. Ayreon

21. Beirut

22. Saltillo

23. Bonobo

24. Amon Tobin

25. Unkle

26. Lia Ices

27. Quantic / The Limp Twins

28. Jacaszek

29. Bajzel

30. Bersarin Quartett

31. Eels

32. Ladyhawke

33. Air

34. Radiohead

35. Iglu & Hartly

36. Joy Division

37. Koop

38. Asaf Avidan & The Mojos

39. Fink

40. Woodkid

41. Julia Marcell

42. Stan Borys

43. Eluvium

44. Flunk

45. Paavoharju

46. Arms and Sleepers

47. Ólafur Arnalds

48. OPM

49. Xploding Plastix

50. Rob Dougan

51. Thievery Corporation

52. Sia

53. Burial

54. Jamie Woon

55. Dub FX

56. Kanał Audytywny

57. The RAah Project

58. The Heavy

59. Everlast

60. Maxim

61. Buckethead

62. Portico Quartet

63. Richard Cheese

64. Nostalgia 77

65. Ray LaMontagne

66. Freshlyground

67. Hugh Laurie

68. Submotion Orchestra

69. CocoRosie

70. Talk Talk

71. Rjd2

72. Joe Satriani

73. Lenny Valentino

74. Newcleus

75. Harmaja

76. Bat For Lashes

77. Glen Hansard

78. Broadway Project

79. Hidden Orchestra
Emtebe - "Wpadło mi w ucho...", odcinek: 80, Matisyahu. Subskrybuj tag: #wpadlomiwuch...

źródło: comment_zeZm1YupKbVzeaGaws23JGU86NBfmeEi.jpg

Pobierz
  • 8
@Emtebe: ten koleś jest obecnie jednym z najbardziej znanych wykonawców reggae więc nie rozumiem skąd:

Moim celem będzie przedstawienie tu utworów muzycznych oraz artystów, których ciężko byłoby znaleźć w radiu czy tv na co dzień, a którzy tworzą na tyle interesującą muzykę, że warto ich posłuchać

z resztą pominąłeś współprace m.in. z Akonem, P.O.D. i innymi. Sam go nie słucham ale tyle wiem;3
@nevarion: obecnie owszem, ale za czasów jak go poznałem, to mało kto go znał ;) A jakbyś śledził każdy odcinek, to byś wiedział co, jak i skąd, oraz to, że pomijam kooperacje i skupiam się na twórczości własnej artystów.
@nevarion: no spoko, ale w sumie w czym masz problem? Wyrwałeś z kontekstu kilka zdań ze wstępu, a napisałem tez tam, że czasem poświecę odcinek i tym bardziej znanym.