Aktywne Wpisy
Blackhorn +14
Jak ludzie wytrzymują robotę non-stop z przerwami może na 2 tygodniowy urlop 2 razy w roku? Mi brakuje 2-3 miesięcznych wakacji jak #!$%@?, po paru latach pracy jestem kompletnie #!$%@? i mam już wszystkiego dość. Jedyne o czym marzę to właśnie taka długa przerwa żeby w końcu zwolnić, odpocząć, ogarnąć parę spraw osobistych. Od kiedy pracuję nie mam siły na nic, po godzinach już jestem w letargu z powodu zmęczenia i stresu.
njdnsjdnjs +5
czy ja kiedyś #!$%@? zasnę
cały dzień mi się oczy zamykały
#!$%@?
cały dzień mi się oczy zamykały
#!$%@?
1 rok w zawieszeniu na 3 lata, 1600 zł kosztów adwokata napastnika, przepadek dowodów i koszty sądowe, przecież to jest #!$%@? dramat...
#bron #broniarze #strzelectwo #zalesie #prawo
Jakiś typ z obsługi technicznej budynku porwał karabinek leżący obok Stiopy, kiedy ten zakładał kurtkę. Karabinek nie był naładowany. Typ zaczął z tym karabinkiem uciekać, Stiopa próbował go powstrzymać jednocześnie dzwoniąc na Policję. Typ w tym momencie się na Stiopę rzucił, ten oddał strzał ostrzegawczy.
Reasumując, nic nie wiesz o przebiegu zdarzenia, nic
@Gandezz: po prostu facet zostawił broń w takim miejscu, że ktoś mógł to zabrać, o czym świadczy najlepiej fakt, że rzeczywiście zabrał. Bawi mnie, że z jednej strony żądasz wyroku niezgodnego z prawem, a z drugiej strony dopytujesz się o podstawę prawną
@Bover: Wybacz, ale to Ty piszesz o tym, że zostawił naładowaną broń w takim miejscu, że każdy mógł mu ją odebrać, co jest bzdurą i wymądrzaniem się. Koleś stał obok nienaładowanego karabinu, który położył na kanapie obok siebie, bo zakładał kurtkę. Gdzie miał ten
Co do tego, że był zobowiązany nie dopuścić, żeby ktoś zabrał tę broń, to wyjaśniam że mógł ją mieć gdziekolwiek i robić cokolwiek, ale to jego ten obowiązek obciąża w każdej sytuacji. Tylko i wyłącznie on jest temu winny, nie wiem co próbujesz usprawiedliwiać. To nie w wyniku odruchu bezwarunkowego stracił kontrolę nad bronią, tylko
@Bover: Siedzę teraz w pracy. Jak mi w tym momencie ktoś włamuje się do domu, rozpruwa S1 i zabiera broń to Twoim zdaniem jest to moja wina? Ech, daj spokój. A jakby miał ten karabin w ręku i typ
@Bover: Znaczy to wina Stiopy, że jakiś psychol się na niego rzucił aby wyrwać mu broń i podczas szamotaniny broń wystrzeliła? I na 100% wiadomo, że to Stiopa pociągnął w tej szamotaninie za spust? Psychol jest kryształowo
Poza tym, można spekulować czy zabór mienia wielkiej wartości pozwala na użycie broni palnej w obronie koniecznej, a już nie
- w tej sytuacji dotrzymałeś wszystkich należytych środków ostrożności, nie ponosisz żadnej winy, nie działałeś lekkomyślnie, prawidłowo zabezpieczyłeś broń. Stiopa zwyczajnie tych środków nie dochował w biurze. To proste.
Ty:
Chwile wczesniej:
Tworzycie taką wersję, jak gdyby ten konserwator zamiast Stiopy przyniósł do budynku broń i z niej wystrzelił. Litości.
PS. Sugerowanie że strzelał bo ktoś coś ukradł, a nie że został zaatakowany to trzeci dowód, że nie znasz przebiegu zdarzenia.
@Bover: Przeczytałem Twój późniejszy komentarz i skasowałem to, co tu napisałem. Ja się nie zgadzam z tym, że nie dotrzymał właściwych środków bezpieczeństwa. Tym bardziej, że absolutnie nie zgadzam się z Twoim poniższym twierdzeniem: