Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 973
Obok stacji paliw na której pracuje w klatce zamkniętej na kłódki są butle z gazem, puste i pełne. O 4 rano jakieś mózgi podjechały pod owe butle, przecięcie kłódek zajęło im jakieś 20 sekund i zaczęli pakować butle do auta. Kolega zorientował się co się dzieje i krzyknął, że zamaskowane typy kradną nam butle. Kazałam mu zamknąć nas od środka a potem dzwonić na policję. A co zrobił ten mózg? Wyleciał do nich xD dostał drzwiami od odjeżdżającego samochodu i prawie został przejechany. Ja w tym czasie stwierdzając, że wybieram jednak życie szukałam kluczy żeby się zamknąć z nim lub bez niego. Skończyło się 50 ukradzionymi butlami i bólem dupy kolegi. A ja dochodzę do wniosku, że jak tu kiedyś będzie napad to zginę przez debili współpracowników, którzy wolą ratować butle z gazem niż dbać o siebie xD
#pracbaza i trochę #zalesie
  • 103
@Spajkodron3000 Brakuje mi jednej informacji - czy Ty wcisnełaś ten przycisk?
Postawa prawidłowa - nie ma takiej rzeczy, która zmuszałaby Cię do zaryzykowania. Nawet na szkoleniu ratowników powtarzają, że zdrowie i życie osoby ratującej jest priorytetem i tylko w przypadku gdy nie jest ono zagrożone można przystąpić do działań ratowniczych.
@Spajkodron3000: Uwierz mi, że on był w zupełnie innej sytuacji niż ty. Na nim ciąży presja społeczna, bo oczekuje się od niego, że będzie bohaterem, że będzie działał i aktywnie walczył z problemem.

Ty masz zdrowe podejście do takich spraw, ale na pewno znaleźliby się ludzie, którzy wyzywaliby go od ciot i p*zd gdyby nie próbował za nimi ruszyć.
Jakie tu bohaterstwo na wykopie XD. Co drugi by poszedł się bić o butle. A potem okazuje się, że to gimnazjum i zesralibyście się, a nie poszli bić.
To właściciel debil postawił butle w taki sposób. Więc to jego wina. Napadówka i czekasz w środku. Nie Twoja sprawa.
@Spajkodron3000: tak to jest jak się ma trociny zamiast mózgu, chyba powinni go wywalić za złamanie procedur, z tego co wiem to jak na stacji dzieje się coś podejrzanego np kręcący się ćpun w okolicy itp patologie to personel ma wzywać policję czy ochronę z grup interwencyjnych.
Ba śmiem nawet twierdzić, że to ten typ spanikował, niż OPka, bo panika to między innymi ślepy atak w sytuacji zagrożenia.


@Strzelec_Kurpiowski: podziwiam takich ludzi jak ty. Potrafisz przekonująco czarne przedstawić jako białe. Serio, zostań politykiem, będziesz ogłupiał ludzi prowadząc przy tym luksusowe i niemęczące życie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poza tym typ nikogo nie spłoszył, tylko sam był wypłoszony, skoro wybiegł na ślepo na złodziei, niczym
podziwiam takich ludzi jak ty. Potrafisz przekonująco czarne przedstawić jako białe. Serio, zostań politykiem, będziesz ogłupiał ludzi prowadząc przy tym luksusowe i niemęczące życie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@pawel-niczyporek: to nie jest przedstawianie czarnego jako białe, tylko fakt.

U zwierząt i ludzi istnieją 3 reakcje na strach:
- ucieczka
- zamarcie w bezruchu
- atak

Dlatego zaszczute zwierzęta są niebezpieczne i nawet łagodny pies może zaatakować człowieka,
to nie jest przedstawianie czarnego jako białe, tylko fakt.


U zwierząt i ludzi istnieją 3 reakcje na strach:

- ucieczka

- zamarcie w bezruchu

- atak

Dlatego zaszczute zwierzęta są niebezpieczne i nawet łagodny pies może zaatakować człowieka, gdy się bardzo boi.

U ludzi działa to tak samo i bezmyślny atak jest objawem paniki, a nie odwagi.


@Strzelec_Kurpiowski: fajnie, ale nie na temat. Zaszczute zwierzę atakuje wtedy, kiedy nie ma innego
fajnie, ale nie na temat. Zaszczute zwierzę atakuje wtedy, kiedy nie ma innego wyjścia - widzi nadchodzące zagrożenie i nie ma drogi ucieczki.


@pawel-niczyporek: to zależy od jego charakteru.

No nijak to nie pasuje do twojej teoryjki o zaszczutym zwierzęciu i o panice tego gościa. xD


Oczywiście, że pasuje, skoro typ dał się prawie przejechać. Czy ktoś trzeźwo myślący robi coś takiego?

bo był odważny.


Był debilem. Odwaga, to ryzykowanie życiem
to zależy od jego charakteru.


@Strzelec_Kurpiowski: nie, piszesz teraz o czymś innym. Zrobiłeś cały wywód o zaszczuty zwierzęciu - czyli zwierzęciu gonionym, a później zagonionym do takiego miejsca, gdzie już dalej nie może uciekać. Fajnie to wszystko napisałeś, ale sytuacja tego typa nie była ani trochę podobna do sytuacji zaszczutego zwierzęcia. Nie ma zatem porównania między tymi dwiema sytuacjami, a zatem bez sensu jest robienie takich porównań. Piszę to już chyba
@pawel-niczyporek: napisałem długi komentarz punktujący twoje głupoty, które tu napisałeś, ale uznałem, że w sumie to nie warto.

Bronisz debilizmu i narażania życia za parę tysięcy złotych, bo myślisz, że odwaga to bezmyślne działanie.

W rzeczywistości odwaga oznacza ŚWIADOME narażenie się na niebezpieczeństwo GDY WARTO PODEJMOWAĆ RYZYKO.

Typ ani nie podjął ryzyka świadomie, bo nie potrafił ocenić swoich szans na powodzenie i się nie przygotował do interwencji, ani nie było
masz rację. Tchórzliwie wybiegł do złodziei z bezpiecznego wnętrza stacji. To ma sens. xDDD


@pawel-niczyporek: nie tchórzliwie, tylko debilnie, pod wpływem stresu wywołanego kradzieżą.

Ty fałszywie nazywasz racjonalizm OPki paniką, a jego głupotę odwagą, co jest oczywistym kłamstwem i świadczy błędnie wpojonych wzorcach w trakcie wychowania.

Gdyby cię ojciec czy matka nauczyli, że życie człowieka jest warte więcej niż średnia krajowa, to wiedziałbyś, że nie należało wtedy wybiegać bez szans na
ok. Już poprawiam: spłoszony w panice wybiegł z bezpiecznego wnętrza stacji na zewnątrz, by skonfrontować się ze złodziejami. xDDDDD


@pawel-niczyporek: wybiegł po to, żeby od razu dostać drzwiami w łeb i prawie zginąć, przejechanym przez złodziei. To według ciebie odwaga XDDDD

Współczuję ci wychowania, skoro uważasz to za normalne, gdy stawką były jakieś grosze, których firma w ogóle by nie odczuła XD

Na szczęście coraz więcej ludzi wychowywanych jest w poczuciu