Wpis z mikrobloga

M&M, zmuszony do zainstalowania gówna zwanego Windows 10 nie zamierzam z niego korzystać nadmiernie. Uparłem się na Linuksa i będę używać Linuksa. Ale muszę zainstalować Linuksa i W10 na jednym dysku. Co zrobić, by się ze sobą nie pogryzły? Linuks to najprawdopodobniej Ubuntu. Do tego przydałby się jakiś wybierak systemów. #informatyka #linuks #windows
  • 40
  • Odpowiedz
@OSH1980: Wiesz, nie to żeby się wyzłośliwiać, ale pytasz o taki dość prosty, wielokrotnie wałkowany i rozpracowany temat na temat którego jest multum tutoriali, włącznie z filmikami. W związku z czym, czy masz pewność, że naprawdę potrzebujesz Linucha?

Generalnie:

- zainstaluj Windę
- zrób trochę wolnego miejsca (bez partycji)
- zainstaluj Linuxa w wolnym miejscu
- po instalacji pojawi się menu wyboru systemów

https://itsfoss.com/guide-install-linux-mint-16-dual-boot-windows/
  • Odpowiedz
@Koliat: wirtualka jest dobra do zabawy, ale nie do pracy. Oba systemy musza pracować normalnie.
@JesterRaiin: może i tak. W sumie nie powinienem. Linuksa potrzebuje, bo organicznie nie znoszę W10 i zamierzam do minimum ograniczyć korzystanie z niego. jestem zmuszony, bo moje oprogramowanie do tłumaczenia nie działa na Linuksie.
  • Odpowiedz
@Koliat: nie nadaje się dla mnie - emulowana karta graficzna jest skutecznym wąskim gardłem. Mam i7770K i GTX 1060, ale to i tak nic nie da. Poza tym nie chcę, żeby nagle się coś posypało, zwłaszcza w trakcie pracy. To ma pracować z pełną wydajnością.
@ks2m: patrz wyżej. Zjadłem zęby na wirtualkach. Używam ich od jakichś 10 lat.
  • Odpowiedz
Zjadłem zęby na wirtualkach. Używam ich od jakichś 10 lat.


@OSH1980: no to instalacja ubuntu który graficznym instalatorem prowadzi cię za rączkę jak debila obok windowsa nie powinna stanowić dla ciebie problemu

nie nadaje się dla mnie


@OSH1980: ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@ks2m: zamiast się głupio uśmiechać spożytkuj może ten czas na coś konstruktywniejszego. Instalowałem już Ubuntu, wiem, że ma instalator „dla debila”. Jak piszę, że wirtualka się nie nadaje do mojej pracy, to wiem co mówię, bo już to rozwiązanie przetestowałem w praktyce. Myślisz, że dlaczego muszę instalować W10? Bo moje oprogramowanie na wirtualkach działa jakby chciało i nie mogło. Taki Trados, choć jest oprogramowaniem niby czysto tekstowym, przy dużych bazach tłumaczeń
  • Odpowiedz
Jeżeli masz jakieś rady, chętnie posłucham


@OSH1980: tak, mam - zainstaluj windowsa, zainstaluj ubuntu na osobnej partycji wg instrukcji z instalatora i przestań #!$%@?ć. bo nie wiem z czym masz problem, ta procedura jest tak prosta, że prostsza już być nie może ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@JesterRaiin: jest #!$%@? systemem, poczynając od wyglądu, a kończąc na usiłowaniu robienia za użytkownika wszystkiego. Nawet normalny panel sterowania jest ukryty. Korzystam z niego co jakiś czas i nie mnie odrzuca. Dlatego zamierzam używać W10 tylko w czasie pracy, a po zakończeniu przełączać się na Linuksa.
  • Odpowiedz
@ks2m: z tym, że się dopieprzyłeś gdy napisałem że wirtualka nie jest dla mnie rozwiązaniem satysfakcjonującym. To Ci wyjaśniłem, dlaczego nie jest. EOT.
  • Odpowiedz
@OSH1980:
Bo ja wiem...

wygląd

Łatwy do zmiany + zdecydowaną większość czasu pracujesz na aplikacjach.

panel sterowania jest ukryty

lupa > wpisz "panel sterowania" bez cudzysłowów
Filozofia Windy jest teraz taka, że nie wklepujesz na pamięć ścieżki Start > panel sterowania > dodaj usuń itp, tylko po prostu piszesz czego szukasz

Korzystam z niego co jakiś czas i nie mnie odrzuca.

Ja też i nie widzę tak na dobrą sprawę niczego
  • Odpowiedz
@JesterRaiin: właśnie pierwszą rzeczą będzie zmiana wyglądu, by jak najbardziej przypominał mi W7. Wiem, jak włączyć panel sterowania (ten prawdziwy), ale i tak mnie to denerwuje. Po prostu nie lubię, gdy system mi mówi, co mam robić albo usiłuje mnie „chronić”. A jakie masz zastrzeżenia od strony zabezpieczeń? Bo nawet nie chciałem pisać o telemetrii, co też mnie #!$%@? mocno.
  • Odpowiedz
@OSH1980:
Nie bardzo rozumiem tej potrzeby zmiany systemu aby przypominał inny - pasek zadań, garść ikonek na pulpicie, tapeta to wszystko co widzę. Menu start w ogóle nie uruchamiam, ew na lupę się kliknie i wywoła jakiegoś mscka czy coś. Reszta to przeglądarka, aplikacje w rodzaju Fotoszopka, czy total commander. Gdzie tu system? Gdzieś tam w tle.

A co do zabezpieczeń to gruby temat, na cała serię wpisów, ale to zdecydowanie
  • Odpowiedz