Wpis z mikrobloga

od kilku tygodni widuję 1-2 dziennie robaki, czasami w kuchni, czasami w pokoju. Trudne do zlokalizowania jest źródło gdyż widuję je pojedynczo, ale praktycznie widzę je codziennie. Myślałem że to pluskwa domowa, ale pluskwy domowe chyba nie potrafią latać? To coś potrafi, lata sobie a potem siada na powierzchni i spaceruje. Łatwo je ubić bo są powolne, ale co z tego skoro codziennie je widuję mimo ubijania. Zastanawiam się czy to nie jest Żywiak chlebowiec bo bardzo podobnie wygląda. Jak sobie z tym poradzić? Nie mogę znaleźć jedzenia w kuchni, które by mogło to coś mnożyć.
#insekty #pytanie #gownopis #owady #ciekawostki #karaluchy #cotojest #dom #kuchnia
quake8 - od kilku tygodni widuję 1-2 dziennie robaki, czasami w kuchni, czasami w pok...

źródło: comment_OxFL6ibXNEIUuxzzvEV7B8UrOU6CUL1v.jpg

Pobierz
  • 17
@quake8: szubak smirnova albo faktycznie ten żywiak chlebowiec. przydałoby się kilka innych zdjęć. ale bardziej żywiak, bo szubak ma czarniejszy przód i jest bardziej zaokrąglony. nie znajdujesz wiekszosci w okolicy okien? na ścianach? może na ścianach blisko listew przypodłogowych? pomaga na nie odkurzacz i nawet firmy ddd po prostu to odkurzają. znajdź źródło, odkurz i pozalepiaj różne szczeliny w domu.
@Prozdrowotny: znajduję je w różnych miejscach, najczęściej w kuchni widzę jak latają, bo tam jest najjaśniejsze światło albo blisko jedzenie. W pokoju u mnie często spaceruje po powierzchniach. Czasami nawet na rękach mi siadał, ale nie zdawałem sobie sprawy że to jakiś problem, bo do tej pory mało ich widuję, ale codziennie. Myślałem że to jakiś owad przyleciał z zewnątrz a nie stały lokator. Ponoć jak są dorosłe, to już nie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@quake8: Szubak. U mnie zalęgły się w otwartych waflach tortowych. Codziennie zabijałem ich kilkanaście, aż w końcu zacząłem szukać co to za robak.

Musisz przeszukać całą kuchnię, szafka po szafce i wywalić na zewnątrz wszystko co z nim znajdziesz. U mnie problem rozwiązał się natychmiastowo.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@quake8: też to miałem na chacie, przez dobre kilka miesięcy nie mogłem się tego pozbyć. Prawdopodobnie przyniósłem ze sklepu w jakiejś mące albo innym produkcie mącznym. Wywaliłem wszystkie produkty tego i typu i dalej dziadostwo skąś wychodziło. Okazało się, że zagniezdzilo się w maszynce do mielenia gdzie zostało mi trochę bułki tartej i tam zrobiło sobie tuneliki. Wywaliłem i nareszcie był spokój
w przyprawie słodka papryka było najwięcej oraz w czarnuszce, nie widziałem żadnych larw ale w środku chodziło kilka dorosłych. Wszystkie przyprawy które miały nieszczelne opakowania wyrzuciłem, zobaczymy co się będzie dalej działo.
@quake8: A masz duży plastikowy pojemnik taki na żywność? Z grubym plastikiem? Jakbyś tam albo do czegoś takiego włożył podejrzane produkty to by było łatwiej to monitorować. Jakby jeszcze coś zostało to by się nie rozniosło nigdzie dalej, po szufladach, szafkach itp.
A jeszcze lepiej jakbyś każdy produkt włożył w osobny gruby pojemnik. Albo po kilka w jednym. No wiesz o co cho
@quake8: Czy udało Ci się tego dziadostwa pozbyć? Wysprzątałam całą kuchnię - suche jedzenie przesypane do szczelnych pojemników, herbaty itp. też (tylko zostały jeszcze przyprawy...), szafki - powyciągane wszystkie rzeczy, przepatrzone (nawet urządzenia) i wymyte + przetarte octem. Ale nadal jakiś się pałęta. A wczoraj znalazłam jednego w łazience, w zamkniętej (zakręcanym pojemniku) odżywce do włosów. Dramat.
@pingwinowa: czasami je widuję, ale to tak raz na miesiąc jednego, wydaje mi się że takie pojedyncze jak znajduję w mieszkaniu (najczęściej nie w kuchni tylko w pokoju) to tak jak mucha albo komar, po prostu przylatują z zewnątrz, za mało ich żeby uważać że mają u mnie gniazdo
@pingwinowa: hej, czy nadal wystepuja u Ciebie te szubaki? Pytam, bo ja juz dostaje jakiegos #!$%@?..tzn.mialam zwiniety dywan w rulon, ktory stal w kacie pokoju, nie zagladalam do niego z dobre pol roku, okolo miesiac temu zauwazylam, ze na szczycie rulonu chodza male robaczki - wzielam dywan i wyszlam z nim na dwor - po rozwinieciu go myslalam, ze umre na miejscu. W dywanie bylo pelno larw i doroslych osobnikow szubaki.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@jablkawmasle: hejka!
U mnie to dziadostwo zalęgło się w kuchni - dokładniej aneksie kuchennym. Przypuszczam, że mogły przyjść od sąsiadów i znalazły super warunki bytowania w kaszy/suchych produktach i w szafkach. Od pory ostatniego komentarza, gdy pisałam o nich już dawno je widziałam, jak już to jakiś jeden sporadycznie.
Tak jak pisała. - kuchnia wysprzątana, każdy zakamarek, w miarę możliwości przesuwane szafki i wyjmowane szuflady. Myłam to jakimś środkiem do czyszczenia
@quake8 U mnie to dziadostwo zalęgło się na poddaszu i widuję je łażące tylko w jednym miejscu i to tylko wieczorami. Nie ma tu nic do jedzenia, na parterze, przy jedzeniu ich nie ma i na reszcie poddasza też nie....są dni, że jest jeden, dwa a sa dni, że i po 30 i nie mam pojęcia, gdzie się zagnieździły??? czy to mozliwe, że w boazerii, którą pokryty jest sufit?? Pomóżcie proszę bo