Wpis z mikrobloga

@KKK1337: Wiem, tylko że spotkałem się z opiniami, że w nierelacyjnych bazach danych nie powinno się pod żadnym pozorem tworzyć relacji - w sensie jeśli masz mieć jakiekolwiek relacje to powinieneś użyć baz sql-owych.
@trevoz: nierelacyjne bazy danych są jak pisanie w assemblerze - skoro ich używasz to pewnie chcesz złamać jakieś zasady w jakimś momencie, ale to jeszcze nie znaczy, że nie możesz przestrzegać tych zasad w reszcie kodu.
@KKK1337: Chodzi o to, że mam jedną własną aplikację, w której używam MongoDB.
Oczywiście jest tam wiele relacji, jak to w każdej tradycyjnej aplikacji.

Gdy to powiedziałem koledze z pracy, który jest ma dużo większy staż niż ja (ja jestem juniorem, on midem) to się za głowę złapał, że to totalnie bez sensu.
@trevoz: ale rozróżnić trzeba relację-związek między obiektami (relationship) od relacji matematycznej (relation), tj. takiego zbioru krotek. Nierelacyjna baza danych to taka, która nie używa tych drugich - robienie tych pierwszych jest jak najbardziej OK. Z tym że jeżeli masz dużo związków to bez sensu pchać się w nierelacyjne, bo joiny totalnie zabiją ci wydajność. Ogólnie bez sensu jest baza nierelacyjna poza bardzo specyficznymi przypadkami.
@trevoz: jak chcesz miec relacyjna baze danych to wez relacyjna baze danych.
Strasznie duzo ludzi chce byc fancy i moc wpisac do cv nowe technologie wiec uzywaja nierelacyjnych baz do budowy systemow ktore tych relacji potrzebuja. Nie tedy droga. To technologie dobiera sie do projektu a nie na odwrot.
Oczywiscie jak chcesz to robisz, ale potem konczy sie to tak ze przychodzisz do roboty i dostajesz do rozwijania system po jakimś