Wpis z mikrobloga

#sebalovestory

Mało kto rozumie a mi się wydaje że ogarniam, więc spróbuję jakotako to opisać.

Do Seby pewnego wrześniowego dnia napisała Karolina (czyli najprawdopodobniej ktoś kto założył na fikcyjne dane fikcyjnej Karoliny konto i postanowił sobie ukręcić trochę beki z Seby) i od słowa do słowa zostali parą. Miesiąc po sformalizowaniu związku (wszystko via facebook) czyli w grudniu została porwana i wielokrotnie zgwałcona przez niejakich Bartka Opale i Mariusza X., po trzech dniach znalazł ją związaną jakiś żul i odeskortował na pogotowie gdzie została odratowana ale okazało się że jest w ciąży (nie był to pierwszy gwałt który ją spotkał, wcześniej - przed poznaniem Seby - był jeszcze jeden, popełniony przez faceta poznanego przez fb). Seba zdecydował że chce wychować dziecko, ale jakiś czas później jeden z oprawców który przez ten czas podrzucał jej groźby i inne tam takie pobił ją przez co poroniła co zaskutkowało próbą samobójczą (podcięcie żył) z której ponownie ją odratowano w szpitalu. Od tej pory leżała w tymże szpitalu, miała słabe serce, nerwicę i depresję aż wreszcie dostała zawału (prawdopodobnie w wyniku oszczerczych działań Mirków), po godzinie zatrzymanej akcji serca ją odratowali i leży w śpiączce.

Fikcyjne dane (Martyna), zdjęcia z fotobloga z Brazylii i brak znajomych Karoliny na fb miały być przykrywką żeby nie znalazł jej (ani Seby) żaden gwałciciel.

@kravjec jakbym coś pomylił to popraw, ale wydaje mi się że to sie trzyma kupy... znaczy historii, bo kupy to się nie trzyma na pewno

#sebalovestory
  • 17