Wpis z mikrobloga

@mazaq1: O rany, różnica jest widoczna. Już nawet nie chodzi o miotanie kierownicą, Russel skręca trochę inaczej, jakby trochę mocniej, głębiej. Kubica skręca trochę delikatniej, jak by nie miał pewności że może skręcić tak gwałtownie jak Russel.
Różnica bardzo minimalna, więc nie traktujcie tego co piszę jak jakieś twierdzenie faktu, bo tak mi się tylko wydaje, zresztą na podstawie 2 okrążeń nie chce niczego przesądzać.

Jedno jest pewne - Miota nim