Wpis z mikrobloga

Dzisiaj ostatni dzień trwania mojej umowy. Szefowi wydaje się, że w przyszłym tygodniu przyjdę do pracy, mimo, że przez ostatnie dwa miesiące nie znalazł chwili, żeby omówić warunki ewentualnego przedłużenia lub cokolwiek zaproponować.

Oczywiście w międzyczasie znalazł chwile, żeby mi znowu dorzucić nowych obowiązków i jeszcze ponarzekać, że się nie wyrabiam.

Sporą cześć moich obowiązków to rzeczy, którymi nikt inny w firmie się nie zajmuje i nikt nie wie jak je zrobić.

Się chłopak zdziwi w przyszłym tygodniu.

#pracbaza #januszebiznesu
  • 141
@kradnolud: ja pracowałem na zlecenie 500 na miesiąc. Nie było obiecanej umowy po trzech miesiącach, nie było podwyżek co miesiąc do poziomu 3000 (pod stołem), nie było urlopu, nie było kasy w czasie choroby, którą podobno miał płacić pracownikom z własnej kieszeni. Za to obraził się, że po prostu któregoś ranka zadzwoniłem, że więcej nie przyjdę, bo ludzie mają zobowiązania i powinienem dwa tygodnie wcześniej go poinformować o odejściu.
Teraz wydzwania
@wacek_1984: Ludzie, którzy w pracy operują konkretną wiedzą, umożliwiającą szybką współpracę pomiędzy różnymi działami w firmie są niezastąpieni, bo nawet jeśli ktoś ich zmieni to będzie robił dane zadania o wiele wolniej przez co spowolni działanie firmy. Mam nadzieję, że pomogłem :)

Ewentualnie ktoś kto napisał program sam i wie o nim wszystko też jest niezastąpiony, bo ktoś inny nie będzie znał pewnych tajników.
Sporą cześć moich obowiązków to rzeczy, którymi nikt inny w firmie się nie zajmuje i nikt nie wie jak je zrobić.


@kradnolud: W każdym tego typu wpisie pojawia się tego typu zdanie xD Prawie każdemu, kto robi coś więcej niż składanie długopisów na taśmie w fabryce wydaje się, że robi coś wyjątkowego, co nikt inny nie wie jak zrobić (choć pewnie i tym się też tak wydaje xD), ale coś ci
@kradnolud: Powodzenia, sam zrobiłem to samo w marcu, ale u mnie skończyło się happy endem (w pierwszym tygodniu od wypowiedzenia podwyżka 30% rozbita na dwie transze - wczoraj podpisałem drugi aneks). Podobna sytuacja jak u Ciebie, zajmuje sie bagienkiem którego nikt oprócz mnie nie ogarnia, generalnie jestem na pozycji wspierającej więc prawdopodobnie cały team by leżał.