Wpis z mikrobloga

3703862,13 - 14,10 = 3703848,03
Nie będę się jakoś rozpisywał, bo znowu zapomnę… Standard były pobudka o 04:21, pitu pitu z kotami i 10 minut przed piątą wystartowałem.
Pogoda była piękna, temperatura nawet znośna - na termometrze 14°C, Słońce dopiero zaczyna o grzać a poranny mgły jeszcze lekko chłodziły otoczenie. Szło nawet w miarę – jak zwykle start miałem słaby, potem zacząłem lekko nadganiać. Tempo falowało jak zawsze, ale starałem się żeby nie zdechło za bardzo. W międzyczasie odwiedziłem piekarnię, a następnie bogatsze w parę bułek i pączków śmignąłem do domu.

Ostatecznie średnia 5:13 min/km. Ujdzie ( ͡º ͜ʖ͡º)

Miłego dnia!

enron - 3703862,13 - 14,10 = 3703848,03
Nie będę się jakoś rozpisywał, bo znowu zapom...

źródło: comment_iinjZ6OBPI8MAFGM7aTBkxoSvHYGqMkA.jpg

Pobierz
  • 13
  • 0
@randall: @sz-n: plecaki są dla cieniasów, Twardziele biegają z siateczką xD
Tych kilka kilometrów raczej nie zrobi bułkom różnicy… Jestem wręcz skłonny stwierdzić, że w siatce będą bezpieczniejsze – bo balansując ręką amortyzuje się ruch w pionie.