Wpis z mikrobloga

@stateknaniebie:
Nie robię jakiejś szczególnej rozgrzewki. Po prostu spokojniej zaczynam bieg i stopniowo zwiększam tempo do docelowego. Przed akcentami typu I, RT, po spokojnym bieganiu wykonuję krótkie rozciąganie dynamiczne (pogłębiania, podskoki, wymachy, krążenia itp.). Po bieganiu rozciągam się mniej więcej według tego schematu https://bieganie.pl/?show=1&cat=280&id=4796 (przez lata dołożyłem do tego ze 2-3 dodatkowe ćwiczenia, które mi służą - http://warszawskibiegacz.pl/itbs-rozciaganie/ np. czy też ćwiczenie z 4:10 z tego filmiku https://www.youtube.com/watch?v=dE9ycipVlDI ). Roluję po
@Akkarin: Super wpis! U mnie bardzo podobnie to wygląda. Dodam coś, co usłyszałem od Trenerki - po treningach nastawionych na szybkość i rozbudowę siły mięśni (przebieżki, podbiegi, rytmy, skipy, sprawność) poleciła mi nie rozciągać się tak długo i "mocno" jak po np. 20km rozbiegania. Powinno być to dość krótkie (2-3minuty), statyczne rozciąganie, zamiast 20-30 sekund trzymania pozycji, najlepiej 8-10 sekund. Poza tym poleciła ograniczyć tego typu rozciąganie do najbardziej kluczowych partii,