Aktywne Wpisy
Cosipi +1229
Sprawdź z jaką popularną piosenkarką pop albo raperką spędzisz dzisiaj #walentynki
1.Dua Lipa
2.Young Leosia
3.Ariana Grande
4.Beyonce
5.Cardi B
6.Sanah
7.Doja Cat
8.Rita Ora
9.Camila Cabello
0.Ava Max
#glupiewykopowezabawy #ladnapani #muzyka
1.Dua Lipa
2.Young Leosia
3.Ariana Grande
4.Beyonce
5.Cardi B
6.Sanah
7.Doja Cat
8.Rita Ora
9.Camila Cabello
0.Ava Max
#glupiewykopowezabawy #ladnapani #muzyka
Panitsch +174
Pijcie ze mną kompocik, dzisiaj obchodzę #urodziny, wczoraj zostawiła mnie moja kobieta, bo biznes się zawalił i ostatnie miesiące musieliśmy żyć trochę skromniej, ale nadal godnie. Widocznie tej świni to nie wystarczało, gdyż po jej rzeczy przyjechał dziś nowy gach - trochę zrobiło mi się szkoda tego szczurka, bo widząc co robi ta wywłoka nadal bierze ją pod swój dach. Krzyż na drogę. Ja z racji moich 37 urodzin i tego,
-------------------------------------------------
Rodrigo Santoro nie lubił mikrozarządzania. Do współpracy dobierał sobie fachowców, którzy cenili niezależność, za którą odwdzięczali się pracowitością i lojalnością. Niektórych decyzji jego podwładni nie chcieli jednak podejmować.
- Wejść. O proszę, Flavio Baixio, jak postępy w wydobyciu Olimpium?
- Znakomicie panie Santoro, wydobycie bije nowe rekordy każdego tygodnia i zgodnie z rozkazem minimalizujemy marnotrawstwo.
- To w jakim celu do mnie przychodzisz?
- Panie Santoro, jeden z górników został złapany na kradzieży wykopywanego Olimpium.
Santoro powoli wstał i skierował się w stronę okna
- Kim jest złodziej?
- Lars Pierre, francuski osadnik z Georgetown
- Ile zdołał ukraść?
- Znaleźliśmy przy nim kilka sakiewek, ale nie możemy przeszukać jego domu, bo mieszka w garnizonie Straży Miejskiej.
- Hmmmmm... czyli nie pospolity złodziej, a sabotażysta. Mógł działać z rozkazu komendanta.
- To obywatel Georgetown, czy mam nakazać KHX wszczęcie procedur prawnych, żebyśmy mogli go osądzić?
- Naturalnie, zaraz po tym jak weźmiesz rozpęd w kierunku tej ściany i #!$%@? się w swój durny łeb.
Flavio zrobił wielkie oczy, na co Santoro zareagował krzywym uśmieszkiem.
- Zetniemy mu głowę na środku osady. Dziesięciu najemników z karaki będzie osłaniało katów przed motłochem. To ma być lekcja dla wszystkich. KHX jest niezależne w podejmowaniu decyzji, a nasze interesy zostały zagrożone. Król Felipe bardzo liczy na nasze dostawy Olimpium i chyba się domyślam, dlaczego mu się tak śpieszy...
* * *
- Z rozkazu vigario KHX Rodrigo Santoro, Laurence Pierre, zwany Larsem, zostaje skazany na śmierć za działalność sabotażową na szkodę KHX. Wyrok zostanie wykonany natychmiast i niech będzie on przestrogą dla wszystkich, którzy podnoszą rękę na pokojowe działania niezależnej od wszelkiej władzy Kompanii Handlowej Xanthii. Monsieur Laboulle - proszę czynić swoją powinność.
-------------------------------------------------
Możesz podjąć decyzję, plusując JEDNĄ z czterech opcji poniżej. Czas na podjęcie działania do 25.04 do godziny 12:00. Udział w scenie jest nieobowiązkowy.
Wołam Kwadrumwirat, Komendanta i Zainteresowanego @pocotosienoginoco @Yokaii @achtunki @TynkarzCzwartejSciany @Onde @gasior22
Joseph Slant i Slantownicy
- Że co próbują zrobić? - zdziwił się Joseph który akurat na targu kupował cytrynę i czystym przypadkiem się zdarzyło, że jego gang kupował wraz z nim.
- Wytargali go na środek i zetną mu głowę tam gdzie stoi - zdał relacje Stefan.
- To się nie godzi - stwierdził Mały John.
- Lars to swój chłop! - huknął Brzuchacz.
- Nie pozwolimy! - krzyknął Szybki Bill,
Samuel Madarra - Komendant
Kiedy tylko komendant dowiedział się o zaistniałej sytuacji, aż poczerwieniał ze złości. Wydał parę rozkazów, i zaraz do biura pukał jego najbardziej zaufany człowiek, Marek Katkatan.
- Musimy coś z tym zrobić, nie będą łapać naszych #!$%@? chłopców i ścinać bez procesu!
- Ależ panie komendancie, z tego co zdążyłem się dowiedzieć, kat jest chroniony przez kilku najemników, mogą zginąć ludzie, w tym nasi ludzie!
- #!$%@?
Komentarz usunięty przez moderatora
- Posłaniec został pobity? - Enoch był szczerze zdziwiony. Był orędownikiem pokoju, liczył na sprawiedliwy proces który odbyłby się z przedstawicielami KHX oraz wyspy. Ale jednak nie, Portugalczycy nie chcieli pokoju.
- Chłopcy, idźcie do zbrojowni, prędko! - rzucił do jednego ze swoich ludzi. W składzie miał 10 muszkietów i tyle samo samopałów. A pod płaszczem skrywał się jego pistolet.
- Panowie, to ciągle możemy rozegrać dyplomatycznie. Sąd i
- Panie Wolku! Panie Wolku! Kompania Portugalczyków chce zabić bez sądu Pana Laurenca! Podobno kradł Olimpium! Chcą go zabić! Bez sądu! Kat już na rynku czeka! Chcą go zabić!
- Coooo!? - Wolesław mówiąc to wstał, Wolek wstał i wyciągnął rękę po swój pistolet. - Co oni sobie #!$%@? myślą! Że tu jest Portugalia?! Ludolfie dawaj bigosu, bo ich w nerwach tam rozniosę! Sam! Andre! Bierzcie muszkiety! Idziemy na rynek!
- Że co zrobią ze Larsem? - mówił z niedowierzaniem.
Nie znał Larsa za długo, jednak słyszał o nim wiele dobrych rzeczy. A to, że posądzono go o kradzież, to nie był jego interes. Każdy ma coś za uszami, ale i każdy zasługuje na uczciwy proces.
- Co to, to #!$%@? nie. Niech tylko Larsowi coś się stanie, to nie ręczę za siebie. Nie na mojej, #!$%@?, zmianie! - krzyczał
Sam O'War
- Dobrze im pan powiedział Panie Wołku, będę czekać na Pana znak gdyby nie chcieli jednak rozmawiać z nami, a tymczasem idę się ustawię tu na dachu, będzie lepiej wszystko widzieć i lepsza osłona w razie w.
- Chodź Dimitrij, będziesz mi pomagał.
Sam wyszedł na dach gdzie miał doskonały punkt obserwacyjny.
Ezekiel Romanow - Naukowiec Odkrywca Olimpium
Ezekiel stał w pobliskiej bramie obserwując zdarzenia
Hmm gdy przybyłem tu podpatrzeć proces wydobycie spodziewałem się owszem ekscytującej chwili no ale to.. (pokazuje na kata) to jest niespodzianka
Panie profesorze - pyta nieśmiało jeden z asystentów Ezekiela
Co?
M-my nic nie zrobimy? nie ratujemy tgo?
Nie - rzekl sucho
Jesteśmy tu by zdobywać i służyć naszą wiedzę o Olimpium
Nie by brać w przedstawiu
-Nosz k\*rwa jego zaj***na m\*ć - _klnął w swoim ojczystym języku cały czas po wysłuchaniu co KHX zrobiła z posłańcem Achtunkusa_
-Takiego czegoś nie można tolerować, k***a m\*ć samosądów się portusom zachciało. Takiego Wała!
-Mateusz! - zwrócił się do swojego asystenta - Zbierz kogo się da, 30 najsilniejszych skieruj do garnizonu po muszkiety , reszta od razu na plac! - _powoli, emocje go opuszczały, stawał się
@lacuna: dziś, dziś, dziś! Dawaj @gasior22
Brał się właśnie za robienie pasztecików, gdy gruchnęła wieść, że Portugalczycy chcą ściąć jednego ze strażników.
- No pięknie, jak nie proces, to egzekucja bez niego - mruknął do siebie. Szybko wezwał Mimi i kazał jej rozwiesić w mieście kolejne ogłoszenia:
PASZTECIKI BOJOWE
STRAGAN ESTEBANA
WY JUŻ WIECIE GDZIE
Po czym, razem z Marią zabrał się za hurtowe wypiekanie przepysznych, nadziewanych pasztecików. Załadował swój mobilny stragan i ruszył w okolice
@Onde Esteban! Dawaj szybko coś na ząb, bo zaraz tutaj ocipieję z nerwów! - powiedział, niemal wyrywając karczmarzowi pasztecik i wpychając go do ust - I uważaj z tym wózkiem, bo moga ci go zn.... - zaczynajac rozumieć, o właśnie zjadł, zmarszczył brwi, a po krotkiej chwili konsternacji uśmiechnął się - musi poprawiłeś przepis? Teraz to jest nawet zjadliwe! - powiedział, po czym wrócił do formacji strażników.
Ludolf Metzler
Mimo małego doświadczenia w walce i jeszcze mniejszego doświadczenia w umyślnym zabijaniu ludzi, Ludolf, gdy tylko usłyszał co się dzieje, wyruszył wraz z pozostałymi Akwarelistami w miejsce niesprawiedliwego osądu górnika. Nie chciał walczyć, nie miał nawet czym, ale przyglądać się bezczynnie też nie chciał.
- Pan Wolesław ( @Akumulat ) ma rację! Nie jesteście rzadną uprzywilejowaną enklawą by wydawać sobie samosądy na jakby to był wasz teren. Nie
Jak najbardziej może być od razu.
Paxton "Pax" Ladrian
Santoro ty stary pierdzielu, teraz mnie #!$%@?łeś! Najpierw napastujesz biedną Isabelle, która nie chce za ciebie wyjść a teraz samosądy wydajesz! Nie na mojej zmianie!