Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Raz na 2 tygodnie spotykam się z panną ze średniej półki cenowej.
Nigdy nie korzystałem z luksusowych panien, najwięcej na co się szarpnąłem to 800-1000 i byłem zawiedziony.
Cena w moim odczuciu jest sztucznie napompowana i jest wprost proporcjonalna do wysokiego ego panny.
Za 400 ma się już dziewczynę finansowo niedostępną dla hołoty i szwagrów, przyjmującą w komfortowych warunkach.

Do meritum. Poznałem uroczą 21 latkę i od dłuższego czasu regularnie spotykam się z nią.
Bardzo mi odpowiada, dba o higienę.


Jak sobie rozmawiamy, to ma zazwyczaj 2 klientów dziennie, w weekend do 4. Ogólnie wspaniała panna.

Ostatni raz była cicha, małomówna. Siniaki. W trakcie zorientowałem się, że ma ukruszoną dwójkę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
W końcu przyznała się, że trafił się jej klient zwyrol, który nie respektował jej zasad i był brutalny.
Jako regularny i sympatyczny jej klient dostałem ofertę zmiany warunków spotkań.

Ponosiłbym koszt 2,5x wyższy, ale miałbym dowolną w granicach rozsądku ilość spotkań (powiedzmy 2x w tygodniu)+możliwosci spotkań neutralnych półgratis (płaciłbym za teatr czy bilet do klubu jeśli chcialbym rozerwać się poprzez taniec).Oprócz mnie podobną ofertę dostało jeszcze dwóch panów (jak rozumiem, równie dla niej miłych jak ja) i jeśli każdy z nas się by zaakceptował, to znika z rynku, zmienia telefon i adres i byłaby na taką wyłączność.

Zastanawiam się.

#callgirl #warszawa #trudnywybor #seks

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 157
Wy i wasze #!$%@?, za ktore winni sa wszyscy tylko nie wy sami i liczycie, ze magicznie ono zniknie bez żadnego wysiłku, bo wy tyle nacierpieliscie w życiu, że wam się to należy, NALEŻY.


@PienieznyWieprzZMlotemBojowym: o czym ty #!$%@? teraz? Czy ja coś mówię, że cokolwiek mi się należy? Czy ja mówię, że ktoś jest czemuś winny? Jakie cierpienie?
Nie wiem co bierzesz, ale musi być dobre. Jest tu grupka osób
@AnonimoweMirkoWyznania: Po pierwsze, to masz 36 lat, a naiwnie wierzysz w bajki prostytutki? Serio? Po drugie, chyba pomyliłeś tirówki z tanimi prostytutkami, bo te tanie panny dla szwagrów, tak samo się myją i dbają o higienę. Muszą, bo inaczej miałyby zniszczoną reputacje po kilku klientach (już widzę, jak płacisz 200 zeta i nie przeszkadza ci smród potu i charakterystyczny zapach spermy, chociaż nawet się jeszcze nie rozebrales) i tez nie sadze,
OP: Dyskusja zeszła w dziwne rejony wywołania poczucia winy czy napiętnowania.

Jestem po rozwodzie. Po swojej ex mam dosyć kłamstw.
Szukać kogoś (gdzie?,jak?) obiecywać nie wiadomo co, tylko po to by uprawiać seks? Może jeśli poczuję potrzebę posiadania potomstwa.

Z panienką jest dobry układ obecnie. Ja mam wolne środki finansowe i potrzeby. Ona potrzebuje pieniędzy i jest dokładnie w moim typie urody.
Żaden romantyzm nie wchodzi w grę. W grę wchodzi
OP: @deptacz_gnoju:
dla ciebie prostytutka to jakiś gorszy typ człowieka? To się zdziwisz, bo to taki sam człowiek jak ja i ty. To czy się komuś ufa czy nie ufa zależy od tego czy ta osoba zawiodła zaufanie czy zdobyła zaufanie. Ponadto zaufanie jest dwustronne.
@coyoti:
Hmm, nie rozumiesz mężczyzn.
Nie z mojej przyczyny rozpadło mi się małżeństwo. Nie widzę powodów bym miał na siłę wiązać się z rówieśnicą
OP: @chrystusie:
Chyba myli ci się porno, grupowe seksy i swingowanie.
Współżyć z bardzo zadbaną dziewczyną, która prócz tego współżyje z dwoma innymi panami.
Gwarancja że na umówione spotkanie jest przygotowana, wyszorowana, wyparzona, czysciutka i pachnąca.

Co do gumki. Być może kobiecie wszystko czy partner współżyje z nią w gumce czy bez, bo nie czuje różnicy. Nie zastanawiałem się nad tym.
Ale dla mężczyzny jest różnica jakościowa. Jak będziesz miała