Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki potrzebuje pomocy, nie wiem co mi jest ale mam tak ze strasznie szybko sie irytuje. Jestem z #rozowypasek od pol roku i strasznie ja kocham ale mam takie cos ze jakies male duperele strasznie szybko wyprowadzaja mnie z rownowagi, i nie w takim sensie ze sie dre czy kloce czy cos tylko bardziej tlumie to w sobie i sie zamykam w sobie calkowicie. Nie odzywam sie a jak juz cos mowie to tylko takie mhm, aha, ok. Juz przez to raz mielismy sprzeczke i od dluzszego czasu bylo ok ale ostatnie pare dni to sie znowu pojawia. Probuje jakas medytacja to tlumic i troche pomaga ale #!$%@? mnie to, wczesniej mialem tak bo bylo malo seksow ale teraz nie mam na co narzekac naprawde a irytuja mnie takie male duperele jak na przyklad wczoraj chcialem zrobic kawe ale rozowa powiedziala ze nie w takim kubku i sobie wziela nowy i sama zrobila, wczesniej jak jechalismy to krzyknela w ktora strone mam jechac, ze w dol i trzy razy to jej krzyknalem ze niech mowi prosto nie w dol, potem jeszcze postawila cos na lozku to chcialem to odsunac zeby usiasc to mi mowi nie dotykaj tego. To sa takie na prawde male rzeczy ktore mnie irytuja a ktore nie powinny bo niby czemu? Chyba musze nauczyc sie poprostu machac reka na takie cos i olewac albo poprostu sie nie przejmowac tym. Spotkal sie ktos z czyms takim? W sumie nie wiem czy ktos mi tutaj pomoze czy cos doradzi ale moze chociaz pomoze mi to ze to wyrzucilem z siebie...

#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #psychologia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 15
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania ze składni dostajesz 3 na szynach. Jeśli ja serio kochasz nauczysz się olewać małe rzeczy, jeśli nie to dostaniesz #!$%@? i będzie Cię irytować coraz mocniej, aż nie wytrzymacie. Pewnie czujesz w środku jak to tam u was jest tylko boisz się sobie przyznać.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Przede wszystkim dobrze, że dostrzegasz źródło tego problemu w sobie, a nie w innych. Frustracja, nieuzasadniona irytacja może wskazywać, że tak naprawdę nie jesteś zadowolony z życia, z siebie. Jest w Tobie jakaś mocna potrzeba, która nie została zaspokojona. Nie nam wiedzieć co to za potrzeba, sam powinieneś rozebrać warstwy tej cebuli, może nawet przy pomocy psychologa. I nie ma co zwlekać z działaniem, bo ta irytacja nie zniknie sama
  • Odpowiedz
@Filotes: Będę rozpowszechniał to co będę uważał za stosowne w granicach prawa, tak działa wolność słowa. Znam i z autopsji, i z otoczenia, z 5 dość dobrze znanych mi par w wieku +- 40 lat cztery mają poważne problemy lub są razem bo dzieci/kredyt itp. Ludzie się zmieniają, nie są tymi samymi którzy zakochali się w sobie 20 lat temu. Tak to działa, ty chcesz wierzyć w mrzonki, to wierz dalej,
  • Odpowiedz
OP: @capo_di_tutti_capi: @nerana112:

Właśnie że kocham ją i ona mnie też, te motylki dalej też są. Niedawno zamieszkaliśmy razem i to może przez to tak się nasila, ale myślę że właśnie muszę się oduczyć tak reagować bo przez to mogę ją stracić a tego bym nie chciał bo dla tej dziewczyny na prawdę warto się starać.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
  • Odpowiedz
@capo_di_tutti_capi: Ludzie się zmieniają, nie są tymi samymi co jeszcze parę lat temu, to fakt. Ale nie u każdego zmiana przedstawia się w postaci czepialstwa o duperele, a właśnie tego konkretnie dotyczy ten post jak i mój poprzedni komentarz. Zahaczyłeś o inny temat, niepotrzebnie. Tak czy siak, przykro, że Ciebie osobiście to spotkało.
  • Odpowiedz
@twilpls Właściwie to nawet nie odniosłam się do analizy samych przykładów tylko istoty postu: OP źle się czuje z tym, że wciąż jest poirytowany nawet zgoła banalnymi rzeczami, które nawet wg OPa nie powinny powodować aż takich negatywnych zmian nastroju. A Ty dopisujesz do tego coś innego i wyjeżdżasz z jakąś solidarnością jajników, no proszę Cię, litości.
  • Odpowiedz
@twilpls OP sam wie czy warto się tak denerwować, a najwyraźniej jemu to nie odpowiada. Ja odnoszę się do tego, Ty do przykładów, kwestia interpretacji wpisu. OP sam coś z tego dla siebie wywnioskuje (albo i nie). Przestań się tak tym irytować, bo nawet przez monitor czuję jak Ci ciśnienie podskoczyło. Wyluzuj. Pozdrawiam i EOT.
  • Odpowiedz