Wpis z mikrobloga

Dawno nie byłem w przychodni. Dziś wpadłem bo juz przestałem świat ogarniać z przyrostu temp na garze. Wbijam i pytam kto ostatni i na którą godzinę. Odzywa się taka stara baba i mówi że ona ostatnia i na 11.20, aha - to spoko, ja na 11.15 to jestem przed Panią. #!$%@? nieziemski,#!$%@? w oczach ale nic nie mówi. Dopiero teraz widzę że to jednak zwykła #madka jest, ale za to jaka :D przyprowadzila córeczkę wyższa od siebie, tak na oko jakieś 15-16 lat i trzyma ja za rączkę biedna córeczkę. Dziewczyna normalna, sprawna. Tylko ubezwlasnowolniona przez taką mateczke. Właśnie z nią weszła do zabiegowego na.... Zmierzenia ciśnienia. Serio? Ta córka nawet za siebie odpowiedzieć nie może. Czemu rodzice robią z własnych dzieci kaleki? #przychdnia