Wpis z mikrobloga

#film #glass to nie tak miało być.

W nowy filmie M. Night Shyamalana dostajemy sztampową historie, gdzie scenariusz ze spiskową teorią dziejów dla nastolatków, został najwidoczniej #!$%@? z kosza na śmieci wytwórni Marvel. Szkoda, bo dwa poprzednie filmy z trylogii "Niezniszczalny" oraz "Split" to dobrze opowiedziane thrillery trzymające widza do samego końca w napięciu, a przede wszystkim zostawiające odbiorce z pytaniem: Czy ten człowiek ma super moce? Czy on naprawdę jest superbohaterem? Cholera. Nie wiem.