Wpis z mikrobloga

Przyszedł do naszego #biurorachunkowe potencjalny, nowy klient. Z poprzednim biurem, z którym od pięciu lat współpracowali, postanowił się rozejść bo jakość ich usług spadła. Z racji długotrwałej współpracy chciał rozejście zrobić z klasą – spotkanie, prezenty dla księgowości itd.

Gdy właścicielka tamtego biura rachunkowego dowiedziała się, kilka miesięcy temu o propozycji zakończenia po rozliczenia grudnia, współpracy wpadła w szał i:
- Wpierw się się sfochała i nie odzywała przez dni X. telefonów tez nie odbierała
- Potem sama wystosowała maila z wypowiedzeniem - ona bedzie góra wypowiadając umowę a nie mając ja wypowiedzianą
- Po pięciu minutach od wysłania zadzwoniła do klienta z pretensjami, że czemu do niej nie dzwoni jak odczytał maila
- Zarzekła się, że bilansu mu nie zrobi
- PIT-ów pracowników również nie zrobi
- I bazy danych ze swojego programu księgowego do innego biura, to nie wie czy wyśle.
A na koniec hit hitów, rzekła:
Jestem góralka, to pokaże panu co to zaznaczy zawziętość

#ksiegowosc i definitywnie #logikarozowychpaskow
  • 50
@koostosh: To jest taki tag? xD

@Shajo: @varmiok: @adrian43 Wiadomo. Business is business - to też praca tamtego biura włożona przez lata, nikt bazy za darmo nie żąda, ba normalnym się wydaje wziąć za to pieniądze. A dla nas po prostu ułatwienie pracy - wszystko powinnyśmy papierowo dostać no ale jednak taka baza jest pomocna. Co więcej klient jest gotów tamtej kobiecie nawet dodatkowo zapłacić, nie tylko za bazę,
@Stalowa_Figura: sam prowadzę biuro rachunkowe i bazę danych odchodzącego klienta udostępniam mu bez niczego, mnie nie jest potrzebna a jak komuś to ułatwi to po co się szarpać. Wiem ile czasu trzeba by wprowadzić wszystkich kontrahentów itp., a przy pełniej księgowości to już masakra i jak komuś to ułatwi pracę to niech ma. Swoją drogą zrobiła sobie świetną reklamę, nie wiem jak gdzie indziej ale u nas większość ludzi jest z
@adrian43: Widzisz, my też mamy taka politykę, że jeżeli jakiś klient odszedł a nasz program był kompatybilny z programem nowej księgowości, to wysyłałyśmy bazę. Jednocześnie rozumiemy też tych, którzy chcą za taka bazę pieniądze, w końcu to też jest biznes i nie piętnujemy ich sposobu prowadzenia go.
Mam wrażenie, że to chyba specyfika tej działalności, że większość jest z polecenia przez znajomych czy klientów. Ten klient jest akurat kontrahentem naszego klienta.