Aktywne Wpisy
Daktyl92 +750
Plusują osoby, które mają dziary lub planują sobie w przyszłości takowe zrobić. Zobaczymy, czy jest nas chociaż z tuzin. Odnoszę wrażenie, że każdy jest niewydziarany; od kasjerki w Netto do listonosza czy kuriera, to jest jakaś plaga. Do "gołych" rąk czy karków coraz częściej dochodzą łydki i uda a nawet twarz. Co innego poddać się trendowi mody albo sobie zmienić kolor włosów - to wszystko zrobisz w jeden dzień. Żeby się wydziarać,
Nie widziałem tego pojęcia tu na wykopie, ciekawe czy to się przyjmie szerzej. Hoeflation - co tłumaczone jest jako sukflacja lub #!$%@? (hoe - dziwka, suka). Chodzi o to, że jakiś Anon musi dziś kilkakrotnie więcej zainwestować (pieniędzy, czasu) niż jego przodek aby zdobyć kilkukrotnie "gorszą" kobietę niż jego dziadek miał (w sensie rozwiązłości). Zgadzacie się z tym?
#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #pieklomezczyzn #pieklokobiet #
#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #pieklomezczyzn #pieklokobiet #
Piszę ten post bo potrzebuję obiektywnej opinii. Jednak biorę pod uwagę, że to ja mogłem się #!$%@? zachować, ale do rzeczy. Ja lvl 20, moja dziewczyna lvl 19 Cofnijmy się do maja. Zostałem zaproszony na studniówkę mojej przyjaciółki którą znam od przedszkola. Moja dziewczyna o tym wiedziała i spoko. Od czerwca byliśmy już w związku. No i pod koniec czerwca jakoś, zostałem zaproszony na studniówkę innej znajomej, dalszej, ale o wszystkim poinformowałem moją dziewczynę. Była trochę zniesmaczona bo z tą moją znajomą ona miała jakaś sprzeczkę w podstawówce i rok temu na jakiejś domówce też się posprzeczały, ale nie zabroniła mi z nią iść na tą studniówkę. A nawet jak mnie pamięć nie myli to zapytałem czy mogę z nią iść a ona odpowiedziała "no jak chcesz". No i spoko, dałem znać, że pójdę.
Wczoraj coś wspomniałem o tej studniówce, to dostałem potężną zjebkę, że ona myślała, że dała mi wystarczająco znać, że mam z nią nie iść na studniówkę, i w ogóle jak miałem zaplanowane iść z tą przyjaciółką (tą pierwszą) w maju zanim byliśmy razem to spoko, ale gdybym teraz miał podjąć decyzję to w życiu by mi nie pozwoliła. No ja tak trochę #!$%@?łem się, bo nic by nie stanęło na drodze, żebym nie poszedł na studniówkę z przyjaciółką, którą znam 15 lat, no sorry ale nie xD Suma sumarum, tą studniówkę z tą dalszą znajomą odpuściłem i napisałem jej, że nie mogę pójść- dobra trudno, może moja wina, może źle zrobiłem, chociaż wolałbym, żeby ktoś się wypowiedział na ten temat w komentarzu.
Druga sytuacja, to z wczoraj. Moja dziewczyna się przeziębiła, albo złapała jakąś grypę, nie wiem, ale od wtorku ją już brało. W środę wieczorem mieliśmy gdzieś wyjść, ale sama zaproponowała, żeby się spotkać w piątek jak wydobrzeje, albo w ogóle w weekend, a w przyszłym tygodniu gdzieś wyjść wieczorem. No trudno, stwierdziłem, że jak wtedy w środę nigdzie z nią nie wyjdę bo jest chora, no to pójdę wieczorkiem z ludźmi z kierunku na piwo bo w sumie zapraszali mnie kilka razy, ale odmawiałem z różnych powodów. Na piwo poszedłem, w międzyczasie na piwku coś pisałem z dziewczyną. Wróciłem z piwka i spać. No i warto dodać, że w tą środę pytałem się raz dziewczyny jak się czuje, czy coś lepiej i ogólnie podyskutowałem z nią chwilę na temat jej zdrowia. Potem jak wracałem o 1 w nocy to też się zapytałem jak się czuje. A ta dzisiaj ma problem bo:
Zbyt mało razy pytałem się jej jak się czuje, zamiast przyjść do niej to poszedłem na piwo z kolegami, bo (tak napisała) powinienem się domyśleć, że mam do niej przyjść xD
Ale przecież sama proponowała, żeby przełożyć spotkanie na piątek, a teraz mi robi wyrzuty, że do niej nie przyszedłem. Argumentowała, że ona do mnie przychodzi jak się źle czuję- no tak #!$%@?, tylko ja jej piszę, wyraźnie "przyjdź do mnie", a nie każe jej się domyślać.
Dajcie znać co sądzicie, kto ma rację, kto źle postąpił tutaj. Ja po prostu nie chcę mieć zawsze racji, jestem w stanie się przyznać do winy, przeprosić, ale też chciałbym, żeby ktoś spojrzał na to obiektywnie i to ocenił. Czy powinienem ją przeprosić, czy twardo trzymać swoją stronę, nie wiem.
#pytanie #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #corobic #pomocy
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
NO I SPOKO
NIE ZABRONIŁA MI
@AnonimoweMirkoWyznania: amator. To nigdy, ani z ust baby, ani faceta nie oznacza zgody. xD
@AnonimoweMirkoWyznania: XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD hahahahhah XDXD
Miały sprzeczke w podstawówce, potem rok temu - dalej przestałem czytać.
Nadal apeluje... Niech przesuną wiek pełnoletniości do 25 roku życia, bo dzisiejsze 18-nastki to dzieci.
@AnonimoweMirkoWyznania: Naucz ją, że ma się komunikować a nie 'domyśl się'.
Co do studniówki to #!$%@?łeś ;)
@Gaya_Deguchi: A gdzie ma dowiedzieć się jak to działa jak nie w związku?