Wpis z mikrobloga

417699,67 - 12,21 = 417687,46

Wstałem wyjątkowo wcześnie, bo mnie syn obudził wtryniając na się do łóżka... Zadzwonił zegarek, poszedłem na górę, patrzę a tu 4:05 :o No tak. "Smart alarm" wykrył mocniejszy ruch i uznał, że już się rozbudzam więc zawibrował pół godziny wcześniej...

Myślałem czy nie pobiec, ale uznałem, że trzeba ogarnąć koty. Kuweta do posprzątania, miski do napełnienia... dobrze, że młoda i stare zaczęły się jakoś w miarę dogadywać (pic rel). Tak czy siak, po załatwieniu wszystkiego i sesji drapania za uszkiem ubrałem się w krótkie ciuchy i o 4:40 wystartowałem.

Dzisiaj było 12°C, wiatru trochę było ale bez dramatu. Jak poleciałem ku niższym partiom trasy to zaczęło być rześko - jednak bliskość jeziorka sporo zmienia... Po powrocie na wzgórza znowu było cieplutko.
Zmęczony jakiś byłem, to i tempo słabe. No ale pobiegane, dobre i to ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Miłego dnia!

Pobierz enron - 417699,67 - 12,21 = 417687,46

Wstałem wyjątkowo wcześnie, bo mnie syn obudzi...
źródło: comment_p9fMSnmOP8NggpJtvIOmEyo6MF3ob0oG.jpg
  • 6
@XDY89: pebble time. Staroć, ale nadal nie ma chyba bardziej funkcjonalnego smartwatcha... Od kiedy go używam, mam stale wyciszony telefon - wszystko ląduje na nadgarstku i dyskretnie wibruje. Widzę kto dzwoni, widzę treść SMSów/Messengera i powiadomień kalendarza (i ogólnie wszystko co wyskakuje na telefonie). Do tego np. lista zakupów, dzięki czemu nie muszę chodzić po sklepie z komórką w dłoni, alarmy, timer, pogoda... No i właśnie budzik (zwykły i smart, który