Sytuacja : On 7k netto na rękę , ona 5k netto na rękę , opcja kredyt na dom , jaką ratę wybrać żeby się dobrze splacalo i dobrze żyło , kredyt ok 1 mln
@Krysztau: zabezpieczeniem kredytu jest nieruchomość i wkład własny. Jak coś się stanie takiego, ze nie będzie szans na spłatę, to bank zajmie nieruchomość a oni wynajmą coś małego. Przy domu 1mln musza mieć minimum 100k + ubezpieczenie niskiego wkładu lub 200k, czyli kredyt wyjdzie 800k. Grunt to mieć duży margines w miesięcznym budżecie bo WIBOR jest historycznie niski. W przeciągu 30 lat na pewno będą okresy, gdzie rata będzie dużo droższa.
@AndyMendy: w sumie to patrząc z odsetkami to gdybyście spłacali całe wasze wypłaty to jakieś 10 lat, więc powodzenia w spłacaniu połowa waszych pensji przez 20 lat
@kasa: Nie ma co oszczedzac a raczej jeśli jest możliwość nadpłacać ile wlezie na początku kredytu utrzymujac stałą ratę. Bedzie procentowac od razu a potem w razie zwiekszenia oprocentowania mozemy placic tylko minimalna rate lub dalej nadplacac jak jest z czego.
@AndyMendy: Weź kredyt na 20 lat, spłać całość po 3-5 latach. W razie powinięcia nogi będziesz miał niską ratę, a spłacać możesz swoją albo żony pensją. W zależności na jakim poziomie chcesz żyć.
Naprawdę, tutaj pytasz? Pogadaj z doradcą finansowym, zainstaluj sobie apkę do liczenia wydatków i sam po 2-3 miesiącach sobie odpowiesz. Inna sprawa - skąd mamy wiedzieć, jaką macie koszty bieżące? Samo paliwo to może być, zależnie od samochodu i pokonywanych dystansów kwota od nieistotnej, do np. 2k miesięcznie. Jedzenie tak samo - od groszy za gotowanie w domu, po relatywnie dużą kasę za jedzenie na mieście / dietę pudełkową.
@AndyMendy: Bierzcie kredyt, który można bezkosztowo nadpłacać przez internet. Ratę możecie wtedy wziąć mniejszą dla bezpieczeństwa, a w każdym miesiącu dopłacać w zależności od bieżących wydatków. Biorąc np. ratę 5kzł koszt kredytu będzie taki sam jak gdyby wziąć ratę 2kzł dopłacając co miesiąc 3kzł, a będzie bezpieczniej w razie utraty pracy, sytuacji losowych itp.
@bepavuy: Ceny będą teraz rosnąć bo ludzie mają dużo gotówki (dużo to nawet 500+ co miesiąc do budżetu), to zmienia diametralnie sytuację kredytową (bo tak większość ludzi nabywa w Polsce nieruchomości), przez co rośnie podaż gdyż wzrasta popyt (ludzie mają lepszą zdolność).
Aby przeżyć na normalnym poziomie w Polsce wystarczy ok. 2500 netto na osobę* oni mogą spokojnie odkładać minimum 7000 zł miesięcznie.
@AndyMendy: ratę i tak dostaniesz odgorna według symulacji z banku bo jest wszystko zależne od długości kredytowania, wkladu własnego i zdolności. Bierzecie wspolnie kredyt jako małżeństwo czy jedno z was na siebie tylko? Raczej nie pytlabym wypoczkow co o tym sądzą a udal sie do doradcy kredytowego. Chyba ze jesteście juz po wizycie.
@AndyMendy: zastanówcie się, czy planujecie w przyszłości dzieci, a w przypadku odpowiedzi "nie", to czy gdyby jednak pojawiła się ciąża, to byście jej nie usuwali i wychowali jak swoje. Bo dziecko to dodatkowe koszty, nie małe, których dziś nie macie.
I jesteście młodzi. Nie ma sensu teraz zaciskać pasa i płacić wielką ratę, żeby tylko jak najszybciej mieć kredyt za sobą. Ieżeli kupujecie dom w którym zamierzacie spędzić resztę swojego życia,
@AndyMendy żyć skromnie, tworzyć pasywny dochód za 25-35 lat ten milion będzie jak splunięcie, a ile mniej stresów przez życie będzie to już w ogóle sztos.
Chciałbym oficjalnie NAPLUĆ z tego miejsca na każdego któremu nie chcę się dziś iść na #wybory nie zależnie od tego na kogo by zagłosował. Oczywiście podwójnie chciałbym OPLUĆ tych którym się dziś nie chcę iść ale będą pisać o polityce na mirko regularnie.
Zaplusuj jeśli nie pobrałeś karty do referendum. Głosowałem chwilę po 7 rano i podobnie jak ja udziału w referendum odmówiła co druga osoba :) #polska #wybory #wydarzenia #chwalesie
On 7k netto na rękę , ona 5k netto na rękę , opcja kredyt na dom , jaką ratę wybrać żeby się dobrze splacalo i dobrze żyło , kredyt ok 1 mln
@AndyMendy: u mad?
Nie brałbym raty większej niż MAX 1 pensja minimalna.
Poza tym kupujecie nieruchomość w najgorszym możliwym momencie. Są najdroższe od bardzo dawna.
Co jeśli ceny dalej będą rosnąć?
@AndyMendy: ehhh...
Inna sprawa - skąd mamy wiedzieć, jaką macie koszty bieżące? Samo paliwo to może być, zależnie od samochodu i pokonywanych dystansów kwota od nieistotnej, do np. 2k miesięcznie. Jedzenie tak samo - od groszy za gotowanie w domu, po relatywnie dużą kasę za jedzenie na mieście / dietę pudełkową.
Ceny będą teraz rosnąć bo ludzie mają dużo gotówki (dużo to nawet 500+ co miesiąc do budżetu), to zmienia diametralnie sytuację kredytową (bo tak większość ludzi nabywa w Polsce nieruchomości), przez co rośnie podaż gdyż wzrasta popyt (ludzie mają lepszą zdolność).
Aby przeżyć na normalnym poziomie w Polsce wystarczy ok. 2500 netto na osobę* oni mogą spokojnie odkładać minimum 7000 zł miesięcznie.
W ciągu roku są w stanie odłożyć od
I jesteście młodzi. Nie ma sensu teraz zaciskać pasa i płacić wielką ratę, żeby tylko jak najszybciej mieć kredyt za sobą. Ieżeli kupujecie dom w którym zamierzacie spędzić resztę swojego życia,