Wpis z mikrobloga

Tak jak obiecałem w komentarzu do tego wpisu tego wpisu robię AMA z tego wspaniałego kołchozu. Przepraszam Panie Januszu, z firmy która jest liderem w swojej branży.

Pokrótce, w Comarchu “pracowałem” prawie 1.5 roku, byłem studentem śmieciem-śmieszkiem więc to mi zbytnio nie przeszkadzało, do momentu. Zaczynałem jako stażysta, kończyłem jako developer/L3 support. Poznałem tam kilku fajnych ludzi, a bardzo dużo ciuli. Co mi dała praca w Comarchu? Hajs, nudę, stagnację oraz umiejętność kombinowania.

Zapraszam na mikroblogowe #ama

#programowanie #informatyka #comarch
wizzlerr - Tak jak obiecałem w komentarzu do tego wpisu tego wpisu robię AMA z tego w...

źródło: comment_Nvi0Ia1VTRW5QtXdmx3HO69gJlrkNAdf.jpg

Pobierz
  • 194
Też tam miałem mieć pracę jako handlowiec - "znajomość realiów panujących w polskiej służbie zdrowia" w ogłoszeniu - czyli jedź i #!$%@? korumpuj dyrektorów szpitali żeby kupowali nasz #!$%@? system to dostaniesz służbowe passerati i dychę + premię. JPRDL. A co do programistów to tam masz kilku starych #!$%@?ów co to napisali i dobrze zarabiają a tak to wszystko się robi studentami. Jedyne czego się u nich nauczysz to ten ich #!$%@?
@kyloe:

1. Ogólnie przyjęło się, że duże firmy i corpo mają pewne standardy. Specjalnie w świecie IT. Można powiedzieć, że IT jest rozpieszczone bo np. jakby ktoś mnie zapewniał że dostanę licencje do IntelliJ (taki program) a przyszedłbym i byłoby coś innego to tego samego dnia zmieniłbym pracę.

Comarch nie ma żadnych standardów, licencje na oprogramowanie kupujesz za swoje pieniądze, externalowe szkolenia płacisz z własnej kieszeni, nawet nie ma kawy i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@wizzlerr:
1. Czy dużo rycia bani było w stylu korpo?
2. Przy jakich projektach pracowałeś?
3. Jak duża była świadomość innych pracowników o "prestiżu" Comarchu?
4. Czy Filipiak pojawiał się w firmie, rozmawiał ze zwykłymi pracownikami?
@noobarian: Programowanie na poważnie, nawet klepanie CRUDów XD Generalnie na stażu przez 3 miesiące #!$%@?łem tutoriale ze Strutsa 1 i 2 bo kazali. Nic innego. Potem następny miesiąc robiłem tickety z jiry, które były pokończone. Chcieli zobaczyć czy nie #!$%@? tak prostej sprawy jak naprawa literówki.

Przez następny rok to grzebanie w logach, grzebanie w klasach po 3-5k linii kodu i naprawianie flag, grzebanie w JS po 30k linii kodu i