Aktywne Wpisy
Sla_Voy +38
No i jeb :/
Nie najeździłem się za dużo. Ledwie 500 km ponad pierwsze 1k km docierania i jazdy jak emeryt.
Gość wjechał na czerwonym. Świeży kierowca, prawie rok prawo jazdy. Nic mi ani jemu się nie stało.
Nagranie - https://youtu.be/pJf35-5JzVo
#motoryzacja #polskiedrogi #kolizja #stluczka #shithappens #hyundai #samochody #wypadek
Nie najeździłem się za dużo. Ledwie 500 km ponad pierwsze 1k km docierania i jazdy jak emeryt.
Gość wjechał na czerwonym. Świeży kierowca, prawie rok prawo jazdy. Nic mi ani jemu się nie stało.
Nagranie - https://youtu.be/pJf35-5JzVo
#motoryzacja #polskiedrogi #kolizja #stluczka #shithappens #hyundai #samochody #wypadek
Kumpel19 +13
Obwód lwowski stał się pierwszym na Ukrainie, w którym nie pozostały żadne pomniki sowieckie. Region zgłosił zakończenie procesu „dekomunizacji”.
„ W 2023 r. W obwodzie lwowskim rozebrano 312 z nich” „z budżetu województwa na rozbiórkę pomników nie wydano ani grosza”. "Wszystko zostało wykonane przez lokalnych mieszkańców.."
Ps. W PL jeszcze ich "troche" mamy.. ¯_(ツ)_/¯
Pytanie: Burzyć, Nie Burzyć?
#ukraina #wojna #rosja
„ W 2023 r. W obwodzie lwowskim rozebrano 312 z nich” „z budżetu województwa na rozbiórkę pomników nie wydano ani grosza”. "Wszystko zostało wykonane przez lokalnych mieszkańców.."
Ps. W PL jeszcze ich "troche" mamy.. ¯_(ツ)_/¯
Pytanie: Burzyć, Nie Burzyć?
#ukraina #wojna #rosja
.....
- Burzyć 22.6% (164)
- Cmentarze zostawić. pomniki wywalić. 22.2% (161)
- Zostawić 43.2% (313)
- Zacznijmy najpierw od Pałacu Kultury i Nauki 5.8% (42)
- Nie wiem, trudno powiedzieć 6.2% (45)
Jak poradzic sobie z zyciem? Pytam serio.
Leczylam sie u psychiatry na zaburzenia lękowe. Jak bralam leki to bylo ok, jakbym byla zawieszona tu i teraz,wychillowana, ludzie mogliby nie istniec, czulam sie taka niezalezna. Skonczylam terapie i wszystko wraca. Nie chce brac lekow do konca zycia...
Przytlacza mnie mysl, ze ze wszystkim jestem sama, ze wszystko musze przezywac sama. Rodzina - jedna osoba tylko potrafi mnie zrozumiec, rodzice zero wsparcia. Zwiazki - szkoda gadac, mam wrazenie ze wszystkim zalezy tylko na swoim szczesciu i probuja ukladac mnie po swojemu, nie liczac sie z moimi uczuciami i zdaniem. Przyjaciele - niby sa, ale oni tez maja swoje zycia i moga pobyc ze mna troche, dac cieple slowo i tyle (oczywiscie to doceniam i staram sie im pomagac). Doslownie mnie to przytlacza, a jak pomysle jeszcze o swiecie, ogolnie o zyciu to nie moge zniesc, ze jest tyle cierpienia. Niby to nieuniknione i kazdy cierpi mniej lub bardziej, ale ja nie chce, nie umiem sie z tym oswoic, pogodzic. Coraz ciezej mi sie wstaje z lozka.
Co robic? Wrocic do psychiatry? Umowilam sie poki co do psychologa, ale czy to wystarczy? Ktos ma podobne refleksje?
#depresja #zalamanienerwowe #psychologia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
Komentarz usunięty przez autora
Protip- szukaj kogoś z dyplomem terapii poznawczo-behawioralnej, to jest terapia, która ma najwięcej udowodnionych naukowo podstaw i metod.
@AnonimoweMirkoWyznania: ale przecież problemem nie jest życie tylko twoje zaburzenia. Czyli fakt że mozg na poziomie elektryczno-chemicznym źle reaguje na pewne bodźce.
I to się leczy.
Życie to zupełnie inna kwestia.
Wróć na terapie
tak. wygląda jakbyś za wcześnie odstawiła leki
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}