Wpis z mikrobloga

Na Bagrach jest super. Wystarczy odejść trochę na prawo od piaszczystej plaży i od razu jest ciekawiej. Najpierw 5 metrów od brzegu płynie facet z przyczepioną boją, robi chyba okrążanie całego zalewu. Za nim żaglówka. Za żaglówką mama-kaczka z maleństwami. Po chwili nad głową śwista ci piłka do tenisa, biegnie po nią labrador.

Na brzegu ojciec siedzi w leżaku i kręci głową:

ej synek, synek, 10 lat a ty się nie chcesz uczyć pływać ej ej, za dwie godziny będzie burza i nie popływasz, ej, ej

Ich pies, maltańczyk, przywiązany do parasola szczeka za labradorem.

Polecam #bagry każdemu w te upały. Najlepiej przyjść przed południem na godzinę: pół godziny w wodzie, pół na ręczniku, poleżeć, poczytać. Jest gdzie zostawić samochód, a jeśli ktoś chce wypić piwko, to po drodze z tramwaju można zrobić zakupy w Lidlu lub Biedronce.

#krakow #polecam #relaks
  • 15
@shackup: Zgadzam się. Sama się w Bagrach zakochałam. Siadam przeważnie od strony kładki kolejowej. Jak jestem na rowerze, to tam jest przymusowa przerwa. Jest spokojnie, fajnie, tu młodzież siedzi i piwko pije, tu dzieci grzebią w piasku, tam Janusze w obcisłych slipach prężą brzuchy do disco polo, ale i tak jest fajnie. No i woda czysta, a to dla mnie meeega zaleta.

Pokaż na mapie swoje miejsce, bo mam słabą orientację