Wpis z mikrobloga

"Prawdziwy Bruce Lee nigdy by tego nie zrobił", mój ulubiony mural w Georgetown na wyspie Penang

Oprócz świetnego jedzenia, być może najlepszego w Azji (polecam moje archiwalne wpisy o jedzeniu na mikro) malezyjska wyspa Penang, a dokładnie miasto Georgetown słynna jest też z murali.

Zaczęło się około roku 2012, kiedy młody, litewski artysta Ernest Zacharevic namalował 6 obrazów na murach i bramach starego miasta w Georgetown. Styl przypominał odrobinę dzieła Banksy-iego. Dziś te murale stały się kultowe i można je znaleźć na wszelkiego rodzaju pamiątkach z tego miejsca - koszulkach, magnesach, widokówkach itd. Cześć z nich była o tyle ciekawa, że to nie były tylko zwykłym malunkiem a była rozszerzeniem tego co było w pobliżu. Np na muralu "Małe dzieci na rowerze" tytułowe dzieci "jadą" na faktycznie przymocowanym w tamtym miejscu rowerze, a "Dziecko na motorze" faktycznie jest namalowany na stojącym przy bramie motorze.

Od tego czasu w uliczna sztuka w Georgetown bardzo się rozrosła. Powstało dużo więcej murali - lepszych i gorszych, które cieszą się dużą popularnością wśród turystów.

W powiązanych więcej zdjęć.

#ciekawostki #podroze #podrozujzwykopem #malezja #azja #brucelee #koty
Pobierz
źródło: comment_2ZbKRg4fJpDLSsORsagC05uONFXFUjMo.jpg
  • 3