Wpis z mikrobloga

#piszzwykopem przedstawia CZĘŚĆ DrugĄ opowiadania:

tutaj część PIERWSZA

STRZAŁ W GŁOWĘ WSZYSTKIM

Kiedyś trafił na przesłuchanie, bo zginęła jego sąsiadka, podobno zabił ją jej były chłopak.

-Wie pan, co ten wariat @Murzyn_uciekajacy_po_lesie: powiedział? - opowiadał mu dyżurny policjant przed przyjściem detektywa.

-To była jego dziewczyna. Na Facebooku umieściła jego zdjęcie jak śpi w łóżku tuląc pluszowego misia. W sumie same słodkości, wie pan? Moja żona to za takie subtelności... no nie będę mówił, ale wie pan co by mogła mi zrobić – chichotał policjant.

-Ale to same miłe rzeczy – kontynuował – a ona czuła się coraz bardziej, wie pan! On ją w końcu rzucił. Więc ta panna dostała #!$%@?! Na fejsa wrzucała foty, takie wie pan, przerobione w fotoszopie, jak tuli Justine Biebera albo Chucka Norrisa.

Gdy zeznał co mógł na temat sąsiadki i tego co wiedział o jej byłym, ten sam policjant odprowadzając go do wyjściowych drzwi komisariatu powiedział coś w tym stylu:

-Trochę na złość mu robiła, ale ja myślę, że wystarczyłby zwykły #!$%@?.

A on pomyślał, że wystarczyłby zwykły strzał w głowę.

----

Pod wieczór siedząc i popijając pepsi bez #!$%@? cukru, wyciągając długie nogi na oparcie fotela,rozmyślał o tym gościu, którego #!$%@?ły hałasy. Miał na imię @RafiRK:

Mieszkał obok jego rodziców. I oni zawsze mówili, że kosić trawy nie można było normalnie, bo zaraz wybierał i darł się. W nocy, jeśli jakieś dzieciaki urządziły imprezę, albo pacany jakieś bejsbolówką trzaskały w szyby aut – od razu dzwonił na policję. Dzwonił często, w końcu dzwonił co chwilę. Więc i policja miała go dość i ignorowała jego zgłoszenia. Raz poszedł do baru, po prostu hałas, był nawiedzony, celowy, żeby mógł absurdalnie od tego odpocząć - właśnie... w barze. Ale ktoś poprosił barmana by przełączył program muzyczny na program sportowy. A tam było dość cicho, tylko że grała jakaś panna co jęczała przy każdym podaniu.

-Zabiję sukę! - krzyknął ponoć, a potem chwycił najbliższy stolik i zaczął nim bić siedzących obok. Zanim sytuacja się uspokoiła i klienci baru go uziemili na przyjazd policji... do tego czasu tym gównianym stolikiem zdołał rozwalić głowę czterem ludziom. Dwie ofiary śmiertelne, dwie osoby ciężko ranne.

Strzał w głowę za #!$%@?. #!$%@? za strzał w głowę. Sam nie wiedział. Ale hałas... Strzał w głowę ignorantom. Wasz krzyk to będzie idealne głośne brzmienie zanim umrzecie.

---

Znał @Axelio: tylko z internetu. Chwalił się często, że wybawi kraj spod władzy idioty. Tak pisał. Ale więcej zajmowało mu pisanie o przechwalaniu się.

Lustro nie pękało pod naporem jego wzroku, ale gdy tylko przymknął oczy, miał wrażenie, że pod powiekami chowają się małe kawałki szkła. Szybko ścierał palcami z oczu to wrażenie.

Tak, szybko, przypomnieć sobie tego pana. @Axelio: , tak się nazywał. Pisał gdzie mógł, na każdym forum miał konto, na Facebooku specjalny profil "Zastrzelę Tuska".

Czy nikt go nie zgłosił? A może moderatorzy mieli wtedy wolne? Ile na chatę dostał zgłoszeń?

Wiadomo tylko ile na klatę dostał premier kraju. Tyle ile obiecał @Axelio:

CDN...

@GoldBackUP88: @SzescSzescSzesc: @dlaczegoale: @ufos: @Gaoxing: @Murzyn_uciekajacy_po_lesie: @RafiRK: @Axelio: @Gigi_: @misiafaraona: @exploti:

oraz jeszcze paru się załapie stąd
  • 9