Wpis z mikrobloga

@Smyrky: to że studenci chleją teraz na akademikach zamiast chodzić na zajęcia to inna sprawa. "Piłem" do tego, że korelujesz "powrót studentów do domów" z brakiem korków co jest w dużej mierze nieprawdą.
  • Odpowiedz
Co robią to już nie moja sprawa, grunt że na ulicach i w kamieniach jest luźniej niż zwykle, podobnie jak w warszafffie. A to dobrze dla wszystkich, "rodowitych" mieszkańców aglomeracji.
  • Odpowiedz
Wieśniaki w tym oczywiście studenckie bydło wróciło do siebie.

@Smyrky: Odwieczna beka z typów którzy próbują zaczerpnąć nieco wartości z miejsca zamieszkania XDD
  • Odpowiedz
@NiebezpiecznyGangsterPepe: @Elaviart:
Po 1 żeby być "wielkom panem z miasta", trzeba mieszkać tam jako 3, 4 pokolenia bo PRL miał to do siebie że nasprowadzal z głębokiej umysłowej i mentalnej wschodniej dziczy ludzi do blokow, którzy zostali wrzuceni w nowe środowisko. A jaka była galicyjska wieś wszyscy wiemy, albo i nie. Po 2 pracować umysłowo a nie fizycznnie w przemyśle usług. Tematu polski B (mapa wyborcza z 2014) nawet nie
  • Odpowiedz
@Smyrky: Im bardziej na wschód tym większa patologia umysłowa, socialna i wyborcza, ale jak wszędzie zdarzają się chlubne wyjątki. Im bardziej na zachód + Trójmiasto, tym większa szansa że pruski "Ordnung" coś po sobie zostawił. Jak kogoś piecze dupsko to jego problem.

Idąc tym tokiem myśleć pod granicami z obu stron powino być albo superporzadek albo supersyf xD. Pewnie tak w jakiś stopniu jest sądząc po ostatnim złocie przy granicy z
  • Odpowiedz