Wpis z mikrobloga

@Amishia Konswekwencja jedna z wymówek by nie robić rzeczy które sie pamięta przez dłuższy czas z uśmiechem na twarzy*

* o ile sie przeżyje :D Więcej luzu droga różowo czlowiek nie jest z cukru :D Jeśli pogoda dopisuje ( nie tak jak dzisiaj :/) to bierz i lej wszystkich! Wiek tu nie ma nic do gadania sam mam 25 lat a lebkow/starszych jakby bylo ciepło sam bym oblewal :D
  • Odpowiedz
@Shanny: Babcia zawsze opowiadała, żebym polewał także te brzydkie dziewczyny, bo za ładnymi to wszyscy biegają i je podlewają. Więc z Twojej opowieści wnioskuje, że chyba byłaś w tej grupie ładnych.
  • Odpowiedz
@Shanny też źle wspominam to święto. Były fajne momenty, jak we własnym gronie ganialiśmy się i laliśmy wodą, albo gdy starszy brat, który zawsze był niepozorny i spokojny, w ten jeden dzień wrzucał mnie do wanny pełnej wody. Niestety reszta tego święta wyglądała tak, jak opisujesz - oblewanie na siłę, z użyciem siły, przez ludzi, których nawet nie znasz. Ta wersja brzmi już creepy.

Najbardziej jednak współczułam mojej mamie, która prowadziła knajpę
  • Odpowiedz
Więcej luzu droga różowo czlowiek nie jest z cukru :D


@Niebadzlosiem: tak mnie zastanawia jak to jest być takim bezczelnym ignorantem? Łatwiej sie zyje? Po daniu w morde też sie nie rozlecisz, to może zaaplikuj sobie troche tego typu "zabawy"?

  • Odpowiedz
@Naxster Bycie ignorantem a nie posiadanie kija w dupie to 2 różne rzeczy :D Dostalem w życiu parę razy w mordę parę razy też dałem choć patologią /dresem nie jestem jestem po prostu mlody :D Co innego wylewanie wiadra na łeb jak ktoś nie chce a co innegk gonienie z pistoletami/strzykawkami/takimi malymi psikaczami chetnych po osiedlu i oblewanie sie wzajemnie. :)
Jakby różowe byly ogarniete to z normalnymi czyli takimi jak ja
  • Odpowiedz
  • 10
Jakby różowe byly ogarniete to z normalnymi czyli takimi jak ja laly by sie w sposób kulturalny a tym niekulturalnym w inny sposób by sie odegrały


@Niebadzlosiem to powiedz mi, w jaki sposób dziewczyna ma sobie dać radę z grupą chłopaków, którzy łapią ją i oblewają wiadrem wody? Jak bycie ogarniętym mogłoby pomóc w takiej sytuacji?

Nikt nie demonizuje lanego poniedziałku za bieganie z pistoletem na wodę, tylko za oblewanie wiadrami wody
  • Odpowiedz
@yoreciv No takie zachowanie trzeba tępić. Jak za parę lat córka mi powie że napadli ja z wiadrami wtedy ja poleje tych gowniarzy wiekszym wiadrem. To juz przeginka. Za lebka w ekipie w której polewalismy inne dzieciaki pistoletami na wodę były dziewczyny z wlasnymi spluwami. Można? Można :D
Wtedy jakoś kulturalniej było żadna ani żaden z nas wiadrem nie dostal wszyscy mieli mniejszy kaliber.
  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem my też zawsze w ekipie laliśmy się pistoletami na wodę i to była ta fajna część, ale niestety dla niektórych to za mało ;)

Oby Twoją córkę to nie spotkało, tylko niech miło wspominam ten dzień :)
  • Odpowiedz