Wpis z mikrobloga

Powracając do tego wpisu. Może ktoś tutaj czeka na rozwój sytuacji i pomoże mi z wyborem. ()

Tak jak to było w planach prawnik napisał przedsądowe wezwanie do zapłaty. Czekało sobie ono grzecznie na poczcie na odbiór przez panią Karaluch. Oczywiście awizowane dwa razy nie zostało odebrane i właśnie wróciło z pieczątkami do mnie.

Prawnik już zajmuje się pozwem na tej podstwie. Teraz mam pytanko, jak byście zrobili w takim przypadku. Stoję przed wyborem z 2 opcji.

Opcja 1
Wysłać paniusi maila z podpisanym skanem dokumentu/ plikiem PDF (chodzi o przedsądowe wezwanie do zapłaty), oraz napisać jej grzecznie o rozpoczęciu postępowania sądowego i ma 7 dni na oddanie kasy a po tym czasie pozew zostaje złożony. Jeśli w ogóle zareaguje, to może być afera.

Opcja 2
Ta opcja jest bardziej bezczelna z mojej strony i może skutkować dłuższym i mozolnym procesem. Czyli składam pozew bez poinformowania jej, w końcu nie odebrała informacji to znaczy według prawa akby ją odebrała. Ostatecznie wszystko będzie dostawała pocztą i nie ma gwarancji, że to w ogóle odbierze.

Mireczki, głosujcie! ;)

#afera #gownoburza #sadownictwo #prawo #wynajem #mieszkanie #karaluchy #pytanie

Co robić z pozwem?

  • Informować mailowo 33.6% (507)
  • Nie informować mailowo. 66.4% (1003)

Oddanych głosów: 1510

  • 71
  • Odpowiedz
@eloar: Podwójne awizowanie działa, była to przesyłka polecona ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Podwojne awizowanie działa w prawie polskim na wszystkie listy. Nie wyobrażam sobie, zebym sie #!$%@?ła do końca zycia, bo baba specjalnie nie odbiera przesyłki. To już parodia :D A informacja jest potwierdzona przez prawnika i nie robie też tego na własną ręke.
  • Odpowiedz
  • 22
@grzeszna: Składaj pozew. Nie dość, że odzyskasz kaucję, to może jeszcze opłaty za czas, kiedy umowa trwała, a tam nie mieszkałaś, a może nawet za czas kiedy mieszkałaś że względu na zatajenie warunków, i być może rekompensatę za straty moralne XD Tęp babę żeby inni się nie nadziali, bo jak widać ona zbyt mądra nie jest, w dupie ma to, że oszukuje ludzi i perfidnie rucha ich na kasę. I będzie
  • Odpowiedz
@grzeszna: oczywiście, że powiedz/napisz jej jakie masz zamiary. Dla wykopków to igrzyska a dla Ciebie ta sprawa będzie ciągnęła się miesiącami o ile nie latami. A tak może się przestraszy, odda kasę i będzie spokój.

  • Odpowiedz
@Sniezkaberka: Nie tylko urzędowych. Jak wysyłasz wezwanie do zapłaty i nie zostanie one fizycznie odebrane lub cofnięte to uznaje się, że odbiorca zaakceptował warunki i to jest najlepsze co może spotkać oskarżyciela, bo wtedy jest szybsza droga w sądzie (w późniejszym etapie).
  • Odpowiedz
@grzeszna: nic nie wysyłaj tylko słuchaj się prawnika i skorzystaj z opcji drugiej, miała już sporo czasu na dogadanie się nie chciała polubownie to załatwisz to przez sąd.
  • Odpowiedz
@grzeszna: nie informuj jej! po co? jeśli masz wszystko czarne na białym, to Sąd wyda od razu nakaz zapłaty bez zbędnego #!$%@?. Jak sie baba na niego nie sprzeciwi to pyk do komornika po uprawomocnieniu i koniec zabawy. To, że jej pozew zeskanujesz nic nie da
  • Odpowiedz
@grzeszna: Nie informuj. Wal w sąd. Dostania najpierw wyrok nakazowy, bez rozprawy.
Możliwe, że babsztyl znowu nie odbierze, po 2 awizach, a wtedy wyrok się uprawomocni i zostanie jeszcze ją dobić oddając do komornika.
  • Odpowiedz
@grzeszna: jakie tam 5 lat? Składasz pozew, 3-4 miesiące czekania i jak nie przyjdzie na rozprawę to nawet lepiej. Sąd od razu wyda dla Ciebie korzystny wyrok, idziesz do komornika i w pół roku masz sprawę z głowy. Może coś kombinować typu L4 itd. ale w końcu i tak Ci wszystko z odsetkami zapłaci i maksymalnie to potrwa około roku. Warto czekać a może przyszłym wynajmującym taką walką pomożesz i skłonisz
  • Odpowiedz
@zirytowana_plaszczka: Problem w tym, że ona uważa mnie za głupią małolatę. Nie spodziewa się, że ja ją do sądu pozwe. Groziła mi, że jestem niepoważna i głupia i to ona ma prawo mnie dojechać :D Więc wydaje mi się, że ona chciała mnie zastraszyć zebym odpuściła. Bo tak samo zastrasza drugiego gościa co tam mieszkał. Myśle, że ona nie spodziewa się że to tak grubo poszlo, bo aż do sądu. Zastanawiam
  • Odpowiedz
ona uważa mnie za głupią małolatę. Nie spodziewa się, że ja ją do sądu pozwe


@grzeszna: I myślisz, że jak napiszesz jej maila to zmieni zdanie? ( ) Zdanie zmieni jak dostanie wezwanie do sądu, ale wtedy mówisz jej, żeby kontaktowała się z Twoim prawnikiem i rozłączasz się. Nie bądź miękka, dorośnij (zachowujesz się jak głupia małolata ;)).
  • Odpowiedz
@grzeszna: Nie myśl on niej jako "biednej" Pani. Ona jest cyniczna i chce Cię wyruchać na hajs.
Znajdź tą siłę i bądź bezwzględna. Pomyśl, że jeżeli Ty teraz nie rozwiążesz tego problemu, to kolejny biedak może nie mieć na tyle siły i straci pieniądze. Jeżeli ona nie przejmuje się Tobą, to pokaż jej, że pora zmienić podejście do klienta.
  • Odpowiedz