Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem prawdopodobnie jedną z kilkunastu osób na świecie z najbardziej nietypowym fetyszem.
Mianowicie nic mnie nie podnieca tak jak wizyty u dentysty (właściwie u dentystek). Nie jest to zwykłe podniecenie seksualne, ale coś ponad to. Coś co sprawia mi nieopisaną radość. Niestety, mam zęby zdrowe i ograniczam się właściwie do samych przeglądów, ale gdy się już umówię to myślę o samej wizycie całe tygodnie przed. Non stop. Gdy już jestem w gabinecie staram się jak najdokładniej zapamiętać przebieg całej wizyty, żebym mógł ją później wspominać.
Szczerze mówiąc to wam cholernie zazdroszczę, że gdy widzicie gabinet stomatologiczny na mieście to nic za bardzo nie myślicie o tym. Ja natomiast widząc takie miejsce przez następnie dziesiątki minut rozmyślam jakby to fajnie było być w środku. Mam ten fetysz od zawsze, od kiedy pamiętam wizyta u dentysty to była dla mnie świetna rzecz, nawet gdy byłem dzieciakiem i nie podniecało mnie to seksualnie. Marzy mi się, żeby być w związku z dentystką, gdy na tinderze widzę, że jakaś dziewczyna studiuje stomatologię to nie ma kompletnie znaczenia jak wygląda - od razu przesuwam w prawo. I teraz najlepsze: nie masturbuję się do pornoli, ale do filmów z zabiegami stomatologicznymi, serio, albo przeglądam sobie zdjęcia (najchętniej dziewczyn) podczas wizyt u dentysty. Wiąże się to też z tym, że najbardziej zwracam uwagę na uśmiech u różowych, ale to już naturalna konsekwencja.
Czy jest może jakieś wytłumaczenie dlaczego akurat to mnie podnieca? Zdaję sobie sprawę z tego, że to cholernie nienormalne.

#seksuologia #psychiatria #oswiadczenie #niepopularnaopinia #stomatologia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 28