Aktywne Wpisy
gosvami +279
fujiyama +34
#programowanie #programista15k
Chyba czas zmienić zawód. Chciałem wybić dziury na okna w domu, który kupiłem.
Trzeba wziąć piłę, wyciąć w ścianie 6 dziur 2x1.5 metra, a wcześniej wstawić nadproże czyli kawałek betonu nad oknem i zacementować.
Przyszedł Pan, obejrzał, pomierzył po czym zadzwonił i powiedział, że za całość to on weźmie 36K bo tak mu wyszło z cennika z jakiegoś zasr$#go portalu dla budowlańców.
To za te max 5 dni roboty wyjdzie
Chyba czas zmienić zawód. Chciałem wybić dziury na okna w domu, który kupiłem.
Trzeba wziąć piłę, wyciąć w ścianie 6 dziur 2x1.5 metra, a wcześniej wstawić nadproże czyli kawałek betonu nad oknem i zacementować.
Przyszedł Pan, obejrzał, pomierzył po czym zadzwonił i powiedział, że za całość to on weźmie 36K bo tak mu wyszło z cennika z jakiegoś zasr$#go portalu dla budowlańców.
To za te max 5 dni roboty wyjdzie
Dzisiejszy dzień był intensywny, choć za mną dwie bezsenne noce. Obdzwoniłam dzisiaj całą rodzinną wieś (książki telefoniczne nadal żyją i mają się dobrze!) i znajomi Taty obiecali podesłać i swoje filmiki. Jestem natrętna i dzwoniłam do obcych ludzi (nawet do Ośrodka Rekolekcyjnego), ale jeśli stawką jest zdrowie Taty, będę uparta! Jeśli pojawiła się już taka szansa, postaram się ją możliwie maksymalnie wykorzystać. Ponownie wzywam wszystkich do mobilizacji: zostały tylko dwa dni! Najpewniej w przyszłym tygodniu Tata uda się do oddziałowej izolatki - czego to chłop nie zrobi, żeby chociaż na chwilę się nie odciąć od bab ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Zwracam się jeszcze raz z prośbą: udostępniajcie informację dalej! Fejsy, mejle, grupy osiedlowe, czego tam używacie - jeśli tylko jesteście w stanie, po prostu wrzućcie link do znaleziska! Nagrajcie siostrę, babcię, sąsiadkę! Jedno, dwa słowa - kilka Waszych sekund (no dobrze, łącznie z wysłaniem - może minut), a w głowie mojego Taty zaświeci słońce; jestem o tym przekonana. Rakowski to barani łeb, gamoń i trąba (szczególnie, jeśli jest taką miękką fają, że po organizmie musi rozstawiać kumpli w postaci przerzutów). Mój Dziadek także cierpiał na raka (prostaty) i okłamałam go, że wyniki się polepszyły (w rzeczywistości były bardzo złe, Dziadek się załamał i przestał wstawać z łóżka). I... zaczęły się poprawiać. That’s the power of mind! Stąd omija mnie zupełnie krytyka, że po co, że obcy ludzie - ja wiem, że działa i zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby uśmiechnąć Tatę! To na pewno, na pewno doda mu sił do walki z tym huncwotem-świszczypałą, pseudodumnie zwanym „nowotworem”. Tfu!
Przesyłam Wam wszystkim masę ciepłych myśli, otulam czule i mam nadzieję, że całe Dobro, jakie dajecie teraz mi i Tacie, wróci do Was z jeszcze większą siłą.
M.
#joszuawygrywa #joszuawalczy #rak #raktoswiszczypala #kochamciewypok
PS: Pierwszy raz w życiu wołam na wypoku - jakbym robiła coś nie tak, dajcie znać w PM, bo nie chcę bana ( ͡° ͜ʖ ͡°).