Wpis z mikrobloga

@RozowyPaskud: Tak, nie było wielkiego efektu "wow". Nie wiem dlaczego spodziewałam się czegoś lepszego, oczywiście stosowałam 3 po dwóch tygodniach od zabiegu, żeby umocnić efekt, ale naprawdę nie było szalonej poprawy. Najbardziej irytuje gryzący zapach samego preparatu. Jak dla mnie czysta siarka.
@babochka: kurcze, współczuję, bo pewno wydałaś sporo pieniędzy. Szkoda, że zazwyczaj nie ma jakiejś gwarancji, że dany zabieg będzie działać ( ͡° ʖ̯ ͡°). Ile kosztował zabieg? :x myślisz, że ten olejek pomoże? :x Jakbyś jeszcze kiedyś coś robiła z włosami to daj znać, chętnie poczytam o Twoich doświadczeniach :D
@jablkawmasle: Sam zabieg kosztował 30 zł, więc znowu nie taki kosmos, no ale zawsze to 3 dychy wywalone w błoto. Z uwagi na to, że mam dosyć suche włosy, które się "sypią", to regularnie je oleuję. Skórę głowy olejem z czarnuszki, zimnotłoczonym, a same włosy olejkiem kokosowym, nierafinowanym tłoczonym na zimno. Tak, mam trochę fioła na punkcie włosów, bo nie są ani długie, ani gęste, więc chcę chociaż, żeby było zdrowe
@babochka: o, rzeczywiście nie drogi był ten zabieg :D. A czytałaś o 'porowatosci włosów'? - to jest związane z określeniem jakiego oleju warto używać do swojego rodzaju wlosow - wprawdzie nie ogarniam i tak jakiego oleju powinnam była używać, bo nie umiem stwierdzić jaki mam rodzaj porowatosci, ale może to pomoże Ci np.zmienic olej? Bo wiem, że dobrze dobrany olej działa super i jest skuteczny i nie potrzeba używać już więcej
@jablkawmasle: No właśnie dokształcałam się blogiem Aliny Rose
https://www.alinarose.pl/p/wosy.html

Ja naiwnie te olejki dzielę na takie, po których spłukaniu rozczeszę włosy i te, po których jest z tym ciężko ;)

A z tym SLSem to zabawna sprawa, bo mieszkając na Śląsku to takim 100% naturalnym szamponem nie da się włosów umyć. Bez tej chemii się nie pienią, ciężko je zmyć i jednak nie byłam z nich zadowolona.