Wpis z mikrobloga

@Czayen ta, w mojej pierwotnej konstrukcji na trafo toroid jest zbyt duży prąd magnesowania rdzenia (trafo wujowe) i pali mi tyrystory. Nie chce mi sie ryzykować ze zmienie trafo i będzie tak samo kiepskie, wole na sprawdzonym od mikro zrobic...
@hrumque: kurcze... ze dwa lata temu kupiłem na allegro z licytacji uszkodzoną za 15zł i bodajże 25 za wysyłkę. Chciałem Ci to samo podetknąć, ale... nie ma. Od kilkudziesięciu złotych ceny startują. Temat się popularny stał, majsterkowicze wykupują używane na pniu, czy jak?
Na OLX poszukaj, może coś się trafi akurat...
heh, tez ostatnio się wziąłem za to, ale ja próbuję sterować impulsami używając arduino i SSR ;)

@Czayen no ja 100A tyrystor, sterowaany przez moc-a i avr do sterowania fazowego i czasu
(samo ssr = nie masz regulacji fazowej mocy, wiec nie ma jak regulować prądu zgrzewania, a jedynie czas)
w mojej pierwotnej konstrukcji na trafo toroid jest zbyt duży prąd magnesowania rdzenia (trafo wujowe) i pali mi tyrystory.


@hrumque: a jesteś pewien, że przyczyną jest prąd magnesowania? A nie przesunięcie fazowe prądu, powodujące, że odpalasz zgrzewanie nie w tym momencie, w którym trzeba?
a jesteś pewien, że przyczyną jest prąd magnesowania?


@Jarek_P: sądzę że tak, transformatory toroidalne "od halogenów" (bo akurat takie mam) mają paskudne blachy w rdzeniu, które bardzo chętnie się magnesują (choć nie powinny)- zwłaszcza jeśli są traktowane jednym okresem/niepełnym sinusem. Wystarczy "pstryknąć" w trafo jednym półokresem, albo np 3 czy 5 - i rdzeń jest namagnesowany jakimś offsetem - na tyle, że nawet lepi się do niego drobne opiłki metalowe! Wystarczy
@hrumque: no i tu właśnie bym upatrywał problemu. MOC 3041 załącza w zerze napięcia, a jesli masz nawet nieduże przesunięcie w fazie, to zero napięciowe nie jest już zerem dla prądu i załączenie triaka powoduje #!$%@?ęcie prądu na tyle strome, że triak nie wyrabia i zdycha. To dość typowy scenariusz palenia triaków przy sterowaniu dużym obciążeniem indukcyjnym.
Nie wiem szczerze mówiąc, jak to się ma do transformatora pracującego na zwarcie, ale
@hrumque: kurcze, tak naprawdę, to ja bym chyba tu podpiął oscyloskop (ostrrrożnie!!!! przydałaby się jakaś separacja, oscyloskopy bardzo nie lubią, gdy się nimi obserwuje bezpośrednio napięcie sieci, z której są zasilane) i obejrzał naocznie, jak to z tym przesunięciem fazy jest.