Wpis z mikrobloga

Czy to jest normalna praktyka lekarska?
Kobieta poroniła w 6. tygodniu ciąży - pierwsza ciąża, boleśnie i krwawo, ginekolog podsumowała to tylko "zdarza się, może Pani zaczekać w domu aż wszystko zejdzie i tyle"
- żadnych badań (dlaczego poroniła)
- bez leków przeciwbólowych
- bez opieki szpitalnej
Potem była druga ginekolog - skierowanie do szpitala, szpitale pełne, dopiero udało się przez SOR (bo boli), przyjęto na oddział i zrobiono "czyszczenie"
Być może przesadzam z oburzeniem, zastanawia mnie opinia jakiegoś postronnego lekarza na temat podejścia pierwszej ginekolog
#ginekolog #medycyna
  • 5
@Bisk: nie jestem ginekologiem, ale jak tak wcześnie poroniła to najprawdopodobniej wszystko by samo wypadło i czyszczenie niepotrzebne. Dlaczego poroniła? Nie wiem jakie chcesz badania, ale poronienia są naturalne, np. płód z defektem i lepiej usunąć. Jakby nie poroniła i urodziła to by się trzeba było martwić - bo to znaczy, że naturalny mechanizm kontroli nie zadziałał. Natura nas w to wyposażyła jak coś jest nie tak i organizm w ten
@Bisk: prawda jest taka, że ogromna ilość poronień jest bez wykrywalnego w standardowych, zwykłych badaniach powodu, bolesna i krwawa. nie można każdej takiej kobiety wysyłać do szpitala, fizycznie nie ma gdzie ich wsadzić. pierwsza gine mogła być po tej bardziej olewczej stronie mocy a druga po tej bardziej ostrożnej - wszystko w granicach normy. (ewentualnie druga widziała, że pacjentka nie odpuści póki nie usłyszy że ma iść do szpitala i wolała