Wpis z mikrobloga

@ScaRRyMaN: pod tagiem #zdrowezelki rozpocząłem przygotowywanie produktu wzbogaconego np. aronią. Ogólnie sporo witamin i to pochodzenia dokładnie z owocu, a nie z syntetycznego wsadu. Żelki normalne są normalne, a nowe to będą takie uber żelki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak mi się przypomniało:
Chcecie schudnąć? Jedzcie żelki! Ale nie takie zwykłe. Słuchajcie mircy, opowiem wam historię.

Byłem sobie ostatnio w Tesco i zdałem sobie sprawę z tego, że chyba z dziesięć lat nie jadłem żelków. Stoi facet, lat trzydzieści pięć, łysina się zaznacza zakolami większymi niż ma Amazonka w górnym biegu, i ogląda żelki jak mały knyp. No i upatrzyłem sobie - Haribo sugar free. No spoko, bez cukru to może