Wpis z mikrobloga

Mieli, Mirabelki co się #!$%@? to ja nie ogarniam. Dzwonił mój ojciec, ot gadka szmatka. Nagle > jak tam córuś jak Ci się mieszka?. Ja na spokojnie odpowiadam, że się przeprowadziłam i takie tam. To chyba ojca bardzo zaciekawiło, gdyż zapytał się z kim i co i jak?. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że wynajmuje mieszkanie z moimi 3 kumplami.
I wtedy się zaczęło:

churr, durrr jak to z facetami.

Wstyd nam przynosisz, to hańba. Dziewczyna przed małżeństwem nie może mieszkać z facetami. To Sodoma i Gomora
Nic do ojca nie docierało, że to nie są moi chłopacy, tylko kumple z którymi zamieszkałam

Po tej całej rozmowie ( w sumie przerwanej przeze mnie)czułam się zmieszana z blotem. Jak ostatnia dziwka.
Dzięki ojciec super rozmowa

P.s tak ojciec jest chodzącym co tydzień katolikiem

#logikaniebieskichpaskow #mieszkanie #katowice ##!$%@? #feels trochę #smutnazaba
  • 177
  • Odpowiedz
@BlackLadybug Jakaś część mnie zgadza się z Twoim ojcem. To chyba taki wewnętrzny strach o swoją córkę. Wiesz, Ty sama wkoło sami faceci. Pewno jest świadom, że może jakiś alkohol się pojawia czasami, że się może któryś dostawiać, czy coś. W Tv o jakichś gwałtach zbiorowych co chwilę gadają itd.
  • Odpowiedz
@BlackLadybug: Ja osobiście nie jestem ultra katolikiem i jestem mocno wyluzowanym człowiekiem, ale nie chciałbym,żeby moja córka (którą mam zresztą w rl) mieszkała z 3 typami, nawet "najlepszymi kumplami"...
  • Odpowiedz
@BlackLadybug: wiesz, nie chcę Cię straszyć, bo pewnie nie ma powodów, ale przestępstwa seksualne w zdecydowanej większości mają miejsce pomiędzy osobami które się znają, często bardzo dobrze. Wiadomo, że reakcja ojca było trochę przesadzona, ale nie dziw mu się. Sam nie jestem jakimś ortodoksem, ale pewnie odwalałbym jakieś akcje gdyby chodziło o moją córkę ;).
  • Odpowiedz