Wpis z mikrobloga

450748 - 111 = 450637

Trzeci raz w życiu potrącił mnie samochód, w tym drugi raz byłem "niewidzialny". Trzeci raz był, gdy pani myślała, że też skręcę jak ona w prawo (na trasę szybkiego ruchu S2, hi, hi) a ja prosto jechałem Puławską. Zawsze było to bez mojej winy, typowe zajechanie drogi, bez szans na uniknięcie kolizji. Na śmieszkach uważam i zwalniam na przejazdach, by dać szansę skręcającym w prawo na puszczenie mnie na moim zielonym świetle. Na jezdni nie jestem w stanie przewidzieć, kto mi wyskoczy zza pleców i skręci przed nosem. Nic mi się nie stało, #rower też nie ucierpiał. #100km #triban #pokamorde
Opis zdarzenia na blogu

Statystyki:

Dystans: 111 km
Czas: ◷05:14:59
Średnie tempo: 2:49 min/km
Średnia prędkość: 21,20 km/h
Kalorie: 3476 kcal

W tym tygodniu to już 245km!
#rowerowyrownik #ruszwarszawa #100km

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

Pobierz Jerzu - 450748 - 111 = 450637

Trzeci raz w życiu potrącił mnie samochód, w tym drugi...
źródło: comment_Qo5C53HRX9DyaYtVXou4tgkcCHYOE31o.jpg
  • 4
@Jerzu: Najważniejsze, że nic się nie stało, ale z drugiej strony, czasem urazy ujawniają się po czasie i odpuszczając takiemu kierowcy, pozbawiasz się prawa do ewentualnego odszkodowania.

wtedy za kierownicą siedziały kobiety, co w jakiś sposób tłumaczyło te zdarzenia.


Nie, Jurek, nie tłumaczyło. Bardzo często kobiety za kierownicą czują się jak królowe drogi, i jeśli nie opieprzysz jednej z drugą to nigdy się nie nauczą. I piszę to z pełną świadomością,