Wpis z mikrobloga

Jak to jest, że Chiny niby takie mocarstwo i nowa potęga a ich wpływ kulturowy na reszte swiata jest zerowy? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przecież nawet Indie wyśmiewane na wykopie za sranie na ulicy potrafiły sprzedać zachodowi swój buddyzm, joge i filmy z Bollywood, a te podziwiane Chiny praktycznie nic.
#chiny #kultura #geopolityka
  • 62
  • Odpowiedz
@haes82: Szczerze to za wiele z tych kulturowych rzeczy, które wymieniłeś nie kojarzę/nie zapadły mi w pamięci, ale to pewnie kwestia gustu.
Za to rap Eminema, jego nagrania z koncertów, czy Marylin Mansona czy nawet kulturę bananowo-rockową (zupełnie nie mającą przełożenia na polskie realia) świetnie kojarzę i z zazdrością i nostalgią wspominam. A USA nawet dalej bo za oceanem od nas, a nie za jedwabnym szlakiem.
Przez dwie poprzednie dekady zazdrościłem
  • Odpowiedz
@Aedem: to przyznaj się gdzie, co i za ile jadłeś? Nie wiedzieć czemu w Polsce chińskie jedzenie kojarzy się z czymś tanim. W rzeczywistości dobre chińskie jedzenie jest jak dobre włoskie, francuski czy jakiekolwiek inne dobre jedzenie - nie będzie tanie. Jak się pójdzie do jakiegoś 'food courtu' i zje za parę złotych to ciężko oczekiwać cudu.
  • Odpowiedz
@blazej30 bez przesady do kuchni śródziemnomorskiej to chińska się nie umywa. W NYC jadłem pierożki z wywarem i płaciłem chyba 5-6,5$, jadłem to danie 2 razy w różnych restauracjach i za każdym razem mdłe. Inne jedzeniem, które kupowałem to jakaś wieprzowina na ostro czy kaczka po pekiński. Byłem też w Chinach, było trochę lepiej, ale patrzenia jak zachowują się Chińczycy przy stole to jakieś nieporozumienie... Chodziłem do tych droższych, jak i tańszych
  • Odpowiedz
@Aedem: No stary :) czyli kupiłeś coś w cenie kebaba a oczekujesz nie wiadomo czego :) Nie znam cen w Nowym Jorku, ale w biednej Malezji, która ogólnie ma ceny są niższe niż w Polsce za dobre chińskie jedzenie zapłacisz w restauracji z 50 zł za osobę. Oczywiście - zjesz też i za 5 zł w budzie i jak dobrze trafisz to nawet będzie smaczne, ale naprawdę dobre rzeczy będą drogie.
  • Odpowiedz
@Aedem: Jak będziesz miał być kiedyś w jakimś Chinatown i będziesz gotów wydać więcej to pisz - spróbuję doradzić coś dobrego. Problem trochę z kuchnią chińską jest taki, ze jak kupisz w ciemno to może być bardzo przeciętne, a jak pójdziesz z Chińczykiem i on/ona coś wybierze to będzie zajebiste :)
  • Odpowiedz
@Ikarus_280: Zerowy wpływ, dobre. To że u nas na wsi nie ogląda się produktów chińskich, nie znaczy że nie istnieją. Chińskie kino produkuje coraz większe blockbustery, chińska kuchnia króluje WSZĘDZIE, każdy chce trenować wschodnie sztuki walki (mówię o zwykłych ludziach, nie prawdziwych pasjonatach którzy będą rozważać czy brazylijskie ju-jitsu czy sambo lepsze), rynek gier komputerowych jest już tak przesiąknięty chińską kulturą że praktycznie każdy wydawca robi pod chińskiego gracza postacie, klimat,
  • Odpowiedz
@SigismundGotlieb:

a po co wpływać kulturowo skoro możesz pomału resztę po prostu wykupić( ͡° ͜ʖ ͡°)


No bo przy zwycięstwie kulturowym nie trzeba wypowiadać wojny ani też bardzo dużo kasy mieć. Wystarczy budować archeologów i zakładać wykopaliska na śladach przeszłości. #pdk
  • Odpowiedz
W kontekście wpływu kulturowego Indii na zachód buddyzm to jest całkiem świeża sprawa - na dobrą sprawe Hindusi sprzedali nam go jako popularny produkt w latach 60 XX wieku.


@Ikarus_280 przecież w Indiach króluje hinduizm a nie buddyzm, to są 2 różne religie
  • Odpowiedz
@13czarnychkotow: że też dopiero po paru godzinach ktoś to zauważył :) Chociaż buddyzmu nam nie sprzedali - raczej właśnie pewene elementy hinduizmu (joga, medytacja, kamasutra) i innych religii (hare kryszna).
  • Odpowiedz
@Ikarus_280: Z taką oceną radzę poczekać, aż chińskie lotniskowce będą w stanie dopłynąć do Europy, 50 tysięcy chińskich żołnierzy będzie obsadzać Niemcy itd.

Póki co są daleko.
  • Odpowiedz