Aktywne Wpisy
rales +200
#ralesnatinderze <-- tag do obserwowania
EDYCJA 4
Dziewczyna nr 30 (spotkanie pierwsze i drugie)
Zgodnie z założeniami, obiecałem sobie, że tym razem podejdę bardziej jakościowo. Mniej dziewczyn przesuwałem w prawo, jeżeli w konwersacji widziałem, że druga strona odpisuje bez chęci czy zainteresowania, to nie ciągnąłem, tylko usuwałem parę lub przestawałem dalej pisać.
Nr 30 mieszka ok. 80 km ode mnie. Zesparowało nas przypadkiem, gdy przejeżdżałem obok jej miejscowości. Nie zaprosiłem jej na
EDYCJA 4
Dziewczyna nr 30 (spotkanie pierwsze i drugie)
Zgodnie z założeniami, obiecałem sobie, że tym razem podejdę bardziej jakościowo. Mniej dziewczyn przesuwałem w prawo, jeżeli w konwersacji widziałem, że druga strona odpisuje bez chęci czy zainteresowania, to nie ciągnąłem, tylko usuwałem parę lub przestawałem dalej pisać.
Nr 30 mieszka ok. 80 km ode mnie. Zesparowało nas przypadkiem, gdy przejeżdżałem obok jej miejscowości. Nie zaprosiłem jej na
Kryspin013 +140
Kiedy twoją jedyną cechą osobowości jest błona dziewicza...
#najka #bekazprawakow #neuropa #heheszki #bekazkatoli
#najka #bekazprawakow #neuropa #heheszki #bekazkatoli
Gra wygląda następująco:
Na początku dziękuję rekruterowi za podzielenie się z innymi fajną ofertą pracy, oraz chwalę firmę szukającą pracowników i inwestującą w polski rynek pracy. Potem daję znać, że jestem zainteresowany udziałem w projekcie rekrutacyjnym, bo spełniam wymagania danego stanowiska lub jestem w stanie szybko je opanować. Na końcu zadaję zawsze pytanie o budżet na to stanowisko.
I tu przeważnie pojawiają się dwie możliwości. Pierwsza - że budżet zostanie od razu ujawniony, i druga - że "na tym etapie rekrutacji nie możemy podać widełek, trzeba się wcześniej spotkać".
W sytuacji, gdy budżet na stanowisko zostaje przez rekrutera podany dziękuję rekruterowi za szczerość, ale odmawiam z uwagi na to, że zarabiam już więcej i taka praca przez rynek jest wyżej opłacana. Nawet, jeżeli rzecz jasna więcej nie zarabiam - nie taki jest cel tej mojej gry.
W sytuacji, gdy rekruter za wszelką cenę nie chce podać wynagrodzenia, również dziękuję mu ale proszę o dalszy kontakt następnego dnia. Następnego dnia zwykle już z rana dostaję od niego informację, że mieliśmy wrócić do rozmowy, ale wtedy dziękuję za ponowny kontakt i odpowiadam, że zostałem już zrekrutowany przez inną firmę, która nie robiła tajemnic z wynagrodzenia.
##!$%@? ? Może trochę. Ale robię to z przekonaniem, że po pierwsze dokładam małą cegiełkę do cywilizowania rynku pracy w Polsce, a po drugie może dzięki temu jakiś kolega z branży #it dostanie lepszą ofertę.
Nie chcę sobie przypisywać żadnych zasług, ale parę firm na polskim rynku już nauczyło się podawać widełki wynagrodzenia. A praca nad kolejnymi firmami trwa.
Dzień dobry wszystkim ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#programowanie #programista15k #pracait #praca
@zakopiak: tak BTW, to nie jest paranoja, tylko ludzie serio tak robia. A rekruterzy zyja z tego, to przez nich idzie rekrutacja, wiec pilnuja, zeby ktos ich nie wydymal, dlatego trzymaja te nazwe klienta do samego konca.
Nie mowie ze to spoko, bo wszyscy bysmy woleli znac nazwe firmy
@rotero: Jak ja Cię #!$%@? szanuje cżłowieku <3
@biczek: no niektore na pewno maja, ale co to ma wspolnego z tym, co napisalem? xD
Dobra robota! :D
Nie mam zamiaru teraz zmieniać pracy, ale jak rekruterzy do mnie dzwonią, to mówię, że jestem chętny, ale podaję dużo wyższą sumę od tych 15k. Czasami po kilku dniach mam telefon z informacją, że klient się zgodził na Pana warunki, to ja wtedy mówię, że niestety za późno bo inna firma zgodziła się na jeszcze wyższe wymagania finasowe. Także ten, Panie i Panowie rynek pracy trzeba urobić pod siebie.
W sekcji o mnie między wierszami wrzuciłem informację dla rekruterów, żeby napisali w wiadomości ile wynosi mój staż w obecnej firmie w miesiącach. Jak do tej pory znalazły to dwoje ludzi - młodych, widać jeszcze z zapałem do pracy, ludzi zaczynających przygodę z rekrutacją.
@HonyszkeKojok: A to źle ?