Wpis z mikrobloga

Mirki, taka sytuacja.

Jestem z niebieskim u teściów. Rok temu mieszkaliśmy w wiosce obok, a w zeszłym roku przeprowadziliśmy się do miejscowości oddalonej o 100 km.

Siedzimy sobie grzecznie, a tu w jednym momencie zaczynają dzwonić nasze telefony - na obydwu wyświetla się ten sam numer. Jakieś call center. Odbieramy - a tam zaproszenie dla mieszkańców gminy (w ktorej teraz przebywamy, ale nie mieszkamy) po odbiór jakichś odkurzaczy, garnków, itd.

Jakim cudem? Jakim cudem w tym samym momencie rozdzwoniły się obydwa telefony? I skąd była znana nasza lokalizacja?
Po informacji, że ich "program losujący numery" się pomylił, bo nie jesteśmy mieszkańcami gminy, panie bardzo szybko zakończyły rozmowy, rozłączając się bez pożegnania.

#pytanie #telefony #infolinia #callcenter
  • 7
@wykopowa_ona: Podaję odpowiedź: Antena. Słowo klucz. Albo raczej stacja nadawcza.

Ba nie wiem czy wiesz, ale jesteś w stanie złożyć sobie taką małą stację, wpakować do plecaka i np wszystkich w wagonie pociągu nią złapać i wysłać im smsa. może być o treści: "Kocham Michaua", ale może być coś mniej śmiesznego.. jak np smsy podszywające się pod bank.

To akurat co podałem jest chyba nielegalne, jednak złożenie czegoś takiego nie jest
@wykopowa_ona a) Skrzętnie budowana baza na podstawie np. ogłoszeń na OLX itd.
b) (rzadko) wyciek danych od operatora (częściej) wyrażenie dziwnych zgód na przetwarzanie numeru w celach marketingowych
c) Prawie SF - fałszywy BTS, czyli coś o czym pisał @Ukochany - zbyt duże koszta takiej operacji.
@wykopowa_ona Call center wykorzystują systemy do tzw. predictive calling - w ciagu sekundy wykonują np. 100 prób połączeń i jeśli ktoś odbierze to jest "przełączany" do konsultanta. Zapewne puszczają bazę 100 gmin, gdzie na każdą gminę mają np. 100 kontaktów, więc takie sytuacje mogą się zdarzyć.