Aktywne Wpisy
Kam_sekwaw +88
Problemem wysokich cen #nieruchomosci nie są koszty budowy czy chciwość deweloperów tylko niesprawiedliwy system podatkowy jaki panuje w Polsce.
Janusz na minimalnej 4300 zł dostanie 3200 netto, z czego pracodawca zapłaci ponad 5000 zł.
Kto kto zarabia średnią krajową dostanie 6000 zł na ręke, z czego 8,5 to brutto, a koszty to ponad 10000 zł.
Ktoś kto zarabia 25 tysięcy wrzuci sobie w koszty samochód, paliwo od reszty zapłaci 19% podatku i
Janusz na minimalnej 4300 zł dostanie 3200 netto, z czego pracodawca zapłaci ponad 5000 zł.
Kto kto zarabia średnią krajową dostanie 6000 zł na ręke, z czego 8,5 to brutto, a koszty to ponad 10000 zł.
Ktoś kto zarabia 25 tysięcy wrzuci sobie w koszty samochód, paliwo od reszty zapłaci 19% podatku i
Bibi_Mechanik +63
#alkoholizm Od połowy maja ani łyka alkoholu, wczesniej 2-3 czteropaki na dzień. Dawno już nie byłem tak długo trzeźwy i mam nadzieję, że jeszcze trochę wytrzymam
Wybieram sie autobusem do innego miasta, linia dalekobiezna (cos jak polskie podmiejskie albo PKS). Podchodze do kierowcy.
- Dzien dobry, panie kierowco. Poprosze bilet w ta i z powrotem Do Miasta Do Ktorego Jade.
- To bedzie 9.60. Chociaz - zamyslil sie na sekunde - jak wezmiesz Bilet Dzienny Zloty to zaplacisz 8.60. No i bedziesz mogl jezdzic do woli autobusami w Miescie Do Ktorego Jedziesz. That's a bargain, isn't it?
- Oczywiscie.
- Nie pytaj mnie dlaczego to jest tansze.
No i pan kierowca wydrukowal mi bilet.
Takie historyjki sprawiaja, ze uwielbiam jezdzic autobusami. Kiedys tego nie cierpialem, odrzucalo mnie na sama mysl o podrozy autobusem. Nie wspomne juz o tym, ze jak nie woe sie na jakim przystanku wysiasc, bo przystanki sa tylko na zadanie, wystarczy poprosic kierowce aby zatrzymal sie na "naszym" i dal znac. Kiedys tak zrobilem, po drodze mi sie przysnelo. Dodatkowo siedzialem na pietrze. Kierowca sie zatrzymal, pewnie zawolal, ale ze nie schodzilem to przyszedl zobaczyc co sie dzieje. Obudzil mnie, informujac, ze to moj przystanek. Dlatego ich uwielbiam.
#uk #postmanstories #dziendobry
Nie to co te polacki gdzie jak bus driver ci odpowie czy otworzy window to jest już prawie, że holiday, nie?
Jak w jakimś third world country.
Ludzie dla ludzi.
Także w zupełności popieram, tutaj nawet kierowcy autobusów
K: kierowca
B: brat
K - gdzie pana wysadzić?
B - najbliżej Firmy (Firma - fabryka, wielka z której te "miasto" żyje, są trzy miejsca gdzie się zatrzymuje, w tym przed fabryką)
K - ok
kierowca się zatrzymuje na samym początku miasta
K - wychodzisz #!$%@??
(
@Kelemele: #!$%@?, ostatnio typ mi podszedł do kasy i bez słowa kliknął "back" jak chciałem już płacić. Powiedział tylko "no!". Zanim zdążyłem zapytać co #!$%@? sięgnął do półki po jakieś chipsy i mi je dorzucił, żebym miał taniej. Mogliby to robić bardziej z głową, bo na początku nie ogarnąłem o co
@Old_Postman: W Norwegii masz na nocnych trasach w pociągu kocyk, poduszkę dmuchaną i takie to coś na oczy a konduktor spisuje kiedy masz wysiąść i jakby coś cie obudzi :D
Mi wrocławscy kierowcy wielokrotnie zmykali drzwi przed nosem, bo "panie, dwie sekundy po odjeździe", ale wielokrotnie też czekali i otwierali drzwi z uśmiechem. Ciężko oczywiście wyciągać stąd jakieś statystyczne wnioski, ale raczej Ci mili były młodzi, a Ci niemili byli. Nie wiem czy ich uczynność spowodowana była krótkim stażem i niezepsuciem zawodowym, czy to po prostu wchodzi